ďťż
Strona początkowa UmińscywyjaśnieniaSesja rpg dla I roku. . .Katechizm Kościoła Naszego o ŁASCE.Sesje RPG u mistrza NephilimaDziś Dzień Ĺťycia KonsekrowanegoPierwsze Ataki ZimySopot "wte i wewte"MŚ U-20 w kontekście EURO 20125 Listopada - XXI Niedziela ZwykłaRSS - szybki dostęp do Forum
 

Umińscy

W zasadzie nie wiem czy to dobry dział na to i czy kogoś to zainteresuje, ale ja się uchachałem jak nigdy ...
http://wiadomosci.onet.pl/1569600,11,item.html

"Super Nowości": Właściwie udowodnił, że miał rację w sporze z tarnobrzeskimi policjantami, którzy ukarali go mandatem za przekroczenie prędkości. To znaczy, miał rację... i jej nie miał. Sąd ostatecznie wybrał tę drugą wersję.
Sprawa dotyczyła pewnego krakowskiego fizyka, z tytułem doktora. Zamiast jechać po Wisłostradzie 50 km/h, fizyk śmigał - przynajmniej według wskazań policyjnego radaru - ponad 40 km szybciej. Sporo, więc i propozycja mandatu była dość konkretna - 400 zł. Kierowca-fizyk postawił wszystko na jedną kartę i odmówił przyjęcia mandatu.
Jako że sam jest specjalistą od pomiarów elektromagnetycznych, postanowił skorzystać ze swojej wiedzy i udowodnić wszem wobec, że znajdujące się na linii pomiaru radaru dwa metalowe słupy oświetleniowe i metalowa konstrukcja reklamy zakłóciły przesył sygnału i na jego niekorzyść zafałszowały wskazania.
Policjanci specjalnie się nie spierali i wlepili kierowcy wniosek do sądu grodzkiego. Sędzia nie okazał się jednak dla fizyka godnym partnerem w naukowych rozważaniach i... też uznał winę kierowcy. Zmniejszył mu jednak wymiar kary o połowę. Kierowca-fizyk nadal się nie poddawał. W Sądzie Rejonowym znów jednak przegrał. Co gorsze, mandat wrócił do pierwotnej wysokości. Ba, dołożono mu jeszcze koszty postępowania, w sumie 550 zł. Fizyk odwołał się więc do kolejnej instancji. Tarnobrzeski Sąd Okręgowy nie chciał bawić się w dywagacje i zlecił sporządzenie opinii biegłym.
Okazało się, że kierowca-fizyk miał rację. Na tym odcinku drogi przeszkody, na jakie natrafił podczas pomiaru radar, rzeczywiście fałszowały wynik. Tyle tylko, że... w drugą stronę. Zaniżały pomiar. Kierowca prawdopodobnie jechał jeszcze szybciej niż 93 km/h. To wystarczyło. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu do poprzednich kar dołożył jeszcze 900 zł za wykonanie ekspertyzy. Po zsumowaniu wszystkich kar wyszło na to, że waleczny fizyk będzie musiał zapłacić prawie 1500 zł.

Zwłaszcza to "fizyk śmigał" mnie rozbroiło ...
MORAŁ : Czasami mimo, że coś wiesz lepiej od kogoś, dla własnego dobra siedź cicho .



Zwłaszcza to "fizyk śmigał" mnie rozbroiło ...
MORAŁ : Czasami mimo, że coś wiesz lepiej od kogoś, dla własnego dobra siedź cicho
Wg mnie, powinni gościowi umorzyć wszystko, wszak udowodnił, że mandaty wypisywane przez policjantów mogły być zaniżone.
Jeśli słupy działaja na korzyśc piratów drogowych, to fizyk to w końcu udowodnił