UmiĹscy
Chyba kazdy slyszal, jako ze skonczyla sie zaloba narodowa i na powrot zaczeto poswiecac troche miejsca informacja ze swiata. Dzieje sie ostatnio sporo, jakie sa wasze opinie na ten temat. Wolnosc slowa... Reakcja krajow arabski.... Jak powinna sie zachowac uropa w takiej sytuacji...
Moim zdaniem to jest przegięcie ze strony Sz. P. Duńczyków etc.. Jakby Sz. P. Arabowie umieścili zdjęcie Chrystusa z bombą w ranie w brzuchu wiszącego na krzyżu z głupawym uśmieszkiem to krucjata beretów by Irak zmiotła z ziemi. I krytyka by płynęła strumieniami. Może bez karabinów bo to inna mentalność ale na bank byłaby wielka obraza majestatu (de facto). Moim zdaniem Europa się powoli gubi w tej demokracji, wolności słowa i sraniu na dobre obyczaje (pierdzenie w towarzystwie uchodzi za przejaw dobrej przemiany materii). BTW czy to prawda ze Rzeczpospolita też dała przedruk, jesli tak to imho shame on them ...
Płonące konsulaty? wtf?
Wolności słowa nie ma i nie będzie a jak ktoś chce obrażac wiare innych ludzi to niech to robi we własnym domu.
Płonące konsulaty? wtf?
Ogladnij jakis program informacyjny:>
Ceikawe ze np. gdy Urban zamiscil znacznie okrotniejsza karykature Jana Pawla II, nikt nie poodniosl wiekszego szumu, nie tylko w europie, ale nawet w polsce, skonczylo sie na jakis tam wzmiankach.
Imo jezeli ktos odpowiada zbrojnie przeciwko calej nacji, za wybryk jednego z niezaleznych mediow, to wlasnie z nim nalezy walczyc, a nie ograniczac wlasne wolnosci ze strachu przez reakcja krajow arabskich...
ja tam myślę, że po co prowokować muzułmanów skoro można ich nie prowokować;
po co kopać się z koniem jak można się nie kopać...
nie wiem, może "Rzeczpospolita" jest dobrze ubezpieczona od 'nagłych wypadków' albo zagraniczny właściciel im kazał?
wydaje mi się, że od dawna wrze między Zachodem a Wschodem i każda iskra (kiedyś w Holandii zabicie reżysera, potem śmierć młodych ziomów co chowali się w transformatorze, teraz karykatury) może spowodować wybuch.
pytanie brzmi: po co komu wzniecać ogień, skoro można go nie wzniecać?
ja tam nie lubię tej całej 'wolności słowa'. nawiasem mówiąc; była jedna artystka, co [za przeproszeniem] motyla noga umieściła na Krzyżu. ciekawe czemu nie wyszła cała seria obrazków: motyla noga w Gwieździe Dawida, motyla noga w oku Buddy, motyla noga na czole Mahometa... to dopiero byłby ubaw!
o ile motyla noga na Krzyżu jakoś przeszedł, to myślę, że dzięki motyla noga na Gwieździe Dawida pani nie otrzymałaby nigdzie do końca świata żadnego stypendium i prezydent w imieniu Polaków by przepraszał Naród Żydowski, motyla noga w oku Buddy przeszedłby bez echa - choć Chińczycy pewno zapodaliby depeszę z poparciem, a Dalajlama by nas nie odwiedził; za to za motyla noga na czole Mahometa artystka skończyłaby jak duński konsulat a i jeszcze parę Polonezów czy Jelczów poszłoby z dymem u nas, no i oczywiście koniecznie paru żołnierzy zostałoby rozstrzelanych w Iraku...
ot, kwestia krewkości danego wyznania...
mf/j
sorry nephilim - zmyliły mnie te konsulaty. Bo w informacjach mówili tylko o płonących ambasadach . Ale jam jest cham i buc i nie rozróżniam.
Takowoż zgadzam się w 100% z Magdaleną
znacznie okrotniejsza karykature Jana Pawla II
Czy ja wiem czy okrutniejszą? Co innego zasady naszej religii a co innego zasady innej religii (co za myśl złota). Poszukam może porównania ale nie teraz bo noc idzie.
W każdym razie Europa się prosi żeby ja zniszczyć. No i w końcu się doprosi A każdy powód jest dobry żeby się pozbyc frustracji umęczonego narodu arabskiego, którego w gruncie rzeczy mi żal bo ich cały świat dyma zamiast zostawić w jako takim spokoju.
Ja sie tam z Wami nie zgadzam. W Internecie sa setki, tysiace karykatur dot. chrzescijanstwa.
Sztandarowy przyklad: "Dogma" Kevina Smitha. Jedna wielka satyra na kosciol, na wiare, karykaturalny "Chrystek" i inne. A jakos nie podniosl sie tumult, nic nie wrzalo, ludzie przeszlo obok.
Gdyby cos podobnego stalo sie w krajach muzulmanskich, "zachod" machnalby reka. Tak jak machnelismy reka na: "Panstwo Izrael musi zniknac" i "Holocaust to mit Europejczykow" w wykonaniu prezydenta Iranu.
"Zachod" przyzwyczail sie juz do tego, ze kazdy moze mowic co chce, a czasami tylko mozna go za to pozwac. Po co dyskutowac z idiota? Najpierw sprawadzi Cie do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem...
Ale jak Europa cos drukuje, to wielki skandal. I to nie dlatego, ze to karykatura! Nie! Po prostu Mahometa nie wolno malowac. Ot, taki dogmat wiary islamu.
W moim przekonaniu dojdzie do eskalacji, USA juz maja Iran na celowniku, bo Ci na serio przymierzaja sie do atomowego *bum* na Izrael. I bedzie jeden wielki syf na bliskim wschodzie, Europa i USA ucierpia bardzo, ale zgniota muzulmanow na pewien czas. A z drugiej strony Chiny beda rosly w sile...
Jak dla mnie islam to religia sredniowiecza w tym momencie, ktora ludziom wypiera umysly. Dla mnie jest zagrozeniem, dla calej kultury "zachodu", ktora cenie i pragne zachowac. Wiec kazde dzialanie, ktore oddala to zagrozenie muzulmanskie przyjmuje i aprobuje.
Tak jak popieralem Afganistan, Irak, tak popre Iran i masowe deportacje muzulmanow z Francji
PS. Nie wiem czy zauwazyliscie, ale w czasie masowych rozruchow we Francji przez 10 dni muzulmanie niszczyli i palili samochody w biednych dzielnicach muzulmanskich. Dopiero po tych 10 dniach sie skapneli, ze niszcza swoim dobra i przeniesli sie do bogatych dzielnic "bialych". To sie nazywa "pomyslunek"
ashahsashhsahshas
Loop
ty na prawde nie wiesz co mowisz, czy tylko udajesz?:D
zgniota na jakis czas muzulmanow...
ahahshahsas dobre sobie :D
ponad miliard ludzi na swiecie ahsahshashas
brawo.
odnosnie tych karykatur, to zwroc uwage ze one pokazaly sie w wielkonakladowych gazetach, a filmy typu dogma itd. obejrzysz sobie jesli chcesz. jesli nie, to nie obejrzysz.
poprostu nie znasz zadnego muzulmanina, a islam to widziales tylko w telewizji i na prawde nie rozumiesz o co w tej religi chodzi.
poza tym islam, to nie tylko arabowie, persowie czy indonezyjczycy
ale takze kilkaset tysiecy EUROPEJCZYKOW - BIAŁASÓW
AMERYKANÓW BIAŁASÓW.
wiec jak juz ci sie podoba obrazanie Mahometa, to rob to we wlasnym domu, a na forum publicznym, w gazecie - WARA.
Bo nie mozna obrazac cudzych uczuc. rozumiesz?
zgniota na jakis czas muzulmanow...
ahahshahsas dobre sobie Very HappyVery Happy
ponad miliard ludzi na swiecie ahsahshashas Very HappyRazz
brawo. Nie odwracaj kota ogonem. Dobrze wiesz, ze nie chodzi o pozbycie sie wszystkich wyznawcow islamu, tylko zrobienie porzadku z takimi chwastami jak Iran, Syria i pare innych. I nie z ludnoscia, ale z fanatycznymi przywodcami duchowymi i paroma wszechwladnymi szejkami.
I robi mi sie glupio i wdtyd za wladze, jak widze naszego MSZ Mellera, gdy ledwo z siebie wydusza, prawie z placzem, przeprosiny za prywatna i niezalezna gazete. Jakas kpina.
A tego, nie wiem czy wiesz, ale dunska gazeta, ktora rozpoczela cala "zadyme" przeprosila juz dawno, ale "Bliski Wschod" ma to gdzies, byle postraszyc, popalic ambasady i miec kolejne powody do sporow i przetargow.
Zastanawiam sie tez, co by bylo gdyby to Dunczycy spalili ambasade Syrii nagle. Wojna bez 2 zdan. A my ciagle nadstawiamy drugi policzek, kiedy tamci nas perfidnie, od tylu...
Loop, w Twojej wypowiedzi można znaleźć prawie wszystkie te sprawy, za które muzłumanie sie tak wściekają na "ludzi zachodu"
>Brak szacunku dla Islamu
Po prostu Mahometa nie wolno malowac. Ot, taki dogmat wiary islamu.
Jak dla mnie islam to religia sredniowiecza w tym momencie, ktora ludziom wypiera umysly. Dla mnie jest zagrozeniem, dla calej kultury "zachodu", ktora cenie i pragne zachowac. Wiec kazde dzialanie, ktore oddala to zagrozenie muzulmanskie przyjmuje i aprobuje.
>Przekonanie że uzasadnione jest stosowanie wobec muzłumanów
Tak jak popieralem Afganistan, Irak, tak popre Iran i masowe deportacje muzulmanow z Francji
>Opinia że muzłumanie są głupi i zacofani
PS. Nie wiem czy zauwazyliscie, ale w czasie masowych rozruchow we Francji przez 10 dni muzulmanie niszczyli i palili samochody w biednych dzielnicach muzulmanskich. Dopiero po tych 10 dniach sie skapneli, ze niszcza swoim dobra i przeniesli sie do bogatych dzielnic "bialych". To sie nazywa "pomyslunek"
Też na ich miejscu nie byłbym zachwycony.
Co do publikacji karykatur zagadzam sie w pełni z Asfaltem i mf - świetny przykład z tym chujem.
Po co siać nienawiść - brak odpowiedzialności u tych którzy to drukowali.
Swoją droga nie przypominam sobie żeby nawet islamscy ekstremiści palili krzyże, czy wogóle bezcześcili nasze symbole religijne. (Jeśli było coś takiego a nie wiem to przepraszam) Według mnie oni mają duży szacunek do wartośći, do religii a w świecie zachodu właśnie brak tych wartości i zasad ich oburza (zabrzmiało moralizatorsko )
I jeszcze na koniec Loop, z niepokojem cytujesz Ahmedinedżada - "Holocaust to mit Europejczykow" a potem mówisz że popierałbyś masowe deportacje muzulmanow z Francji - coś mi tu nie gra, troche brak konsekwencji.
Miłych spokojnych ferii, pzdr
>Brak szacunku dla Islamu Sorry, ale nie bede szanowal religii, ktora akceptuje zabijanie, zakuwa kobiety w wory, aby "nie kusily mezczyzn" i opiera sie w duzej mierze na nienawisci (vide "rytual" kamienowania szatana, jedna wielka "swieta" eskalacja nienawisci, w czasie ktorej ludzie depcza sie na smierc...).
Nie akceptuje. Nie szanuje. Krytykuje. Jak sie muzulmanom nie podoba, niech polemizuja. Ale niee, oni wola palic ambasady. Brawo!
a ja na przykład nie lubię Legii.
ale nie wykupię w stolicy miejsca na billboardach w głównych punktach miasta i nie umieszczę tam rysunktów typu "Legia-tirówka", podając przy okazji swój dokładny adres w Poznaniu.
strzelanie sobie samobójów to nie jest moja specjalność; za to widać niektóre europejskie dzienniki lubią strzelać do własnej bramki. ich prawo. ich wolność słowa.
mf/j
Kolejny cytat:
Islam wcale nie taki łagodny
Jakkolwiek niewiele państw i które muszących przecież funkcjonować w układzie gospodarczym i politycznym świata decyduje się na oficjalne ogłoszenie dżihadu, to zachowując pozory praworządności, łamie wiele niezbywalnych w społeczeństwach Zachodu praw i wolności obywatelskich. Uznawana za w miarę liberalną (a przynajmniej jej rząd), Arabia Saudyjska również nie jest tu bez winy, bo działa w niej policja religijna - tzw. Mutawa. Policjanci z tego specjalnego wydziału zajmowali się chociażby przeszukiwaniami domów innowierców, aresztowaniami czy konfiskatą Biblii. We współczesnej historii tego kraju zdarzały się także orzeczenia kary śmierci z powodu wiary. Obostrzenia i zakazy dotyczą tu również obcokrajowców - chrześcijanom nie wolno się gromadzić, ani tym bardziej odprawiać prywatnych nabożeństw. Istnieją setki udokumentowanych przypadków aresztowań obcokrajowców z tego tytułu. Przypomnijmy, że kiedy 1300 lat temu islam objął panowanie w Arabii, to wszyscy chrześcijanie zostali z niej wypędzeni. Organizacja Open Doors z siedzibą w USA w 1998 roku zaliczyła Arabię Saudyjską, do jednego z sześciu państw islamskich najbardziej prześladujących chrześcijan. Kolejne to Sudan, Somalia, Maroko, Jemen i Iran.
Iran, w którym oficjalnie panuje islam szyicki jest tu kolejnym przykładem na dwulicową politykę wobec nie-muzułmanów. Rząd oficjalnie gwarantuje wolność wyznania chrześcijanom, będąc jednocześnie ideowym sercem wojującego na Bliskim Wschodzie islamu. W efekcie grupy chrześcijan są nie tylko izolowane, ale i infiltrowane przez reżymowych szpiegów, nie mają dostępu do mediów, a jakakolwiek praca wśród muzułmanów jest zabroniona. Wszystko to odbywa się w atmosferze surowych prześladowań, za jakiekolwiek odstępstwo od jedynie słusznej religii państwowej.
Podobnie sytuacja przedstawia się w Jemenie, który jest jednym z najmniej ewangelizowanych państw świata, a chrześcijanie to niemal wyłącznie cudzoziemcy. Za to w Maroku chrześcijanie mogą działać jedynie wśród uchodźców. Przypadki nawrócenia na wiarę chrześcijańską mogą skończyć się uwięzieniem, a nawet torturami. W Somalii chrześcijan najpierw prześladował reżym marksistowski, a teraz islam. Nie ma tam jakiejkolwiek możliwości jawnego wyznawania wiary chrześcijańskiej.
O skali prześladowań w tych krajach, które znalazły się w czołówce według oceny Open Doors, może w pewnym sensie świadczyć to, że nie znalazł się tam choćby Afganistan, w którym w końcu ubiegłego wieku nie było ani jednego kościoła, a za świadectwo można było stracić życie. Prześladowania były tam mniejsze o tyle, że praktycznie nie było tam chrześcijan.
Do tej listy możemy także dopisać chociażby Algierię, gdzie prozelityzm, a nawet dawanie świadectwa było surowo karane, często nie było można posługiwać się znakiem krzyża, a kapłani mogli odprawiać Mszę św. jedynie dla obcokrajowców. W Algierii katolickich misjonarzy można policzyć na palcach jednej ręki, a wyjeżdżają tam jedynie „na własne ryzyko".
Święta wojna
Wielu muzułmanów zapewnia, że ich religia nie niesie w sobie ani nienawiści, ani przemocy, a wręcz przeciwnie, uczy przecież miłości bliźniego. Nie jest to jednak cała prawda o islamie, zwłaszcza o tym fundamentalnym sprzężonym dodatkowo z aparatem państwowym. Dżihad, czyli święta wojna, nie jest pomysłem chociażby Jasera Arafata, tylko liczącą przeszło tysiąc lat epopeją zmagań świata islamskiego z niewiernymi. Osławione wyprawy krzyżowe, ochrzczone „hańbą chrześcijaństwa", były spóźnioną mniej więcej o trzy wieki odpowiedzią na falę podbojów muzułmańskich. To w XI wieku odżyła idea wojny sprawiedliwej, która miała bronić dyskryminowanych przez muzułmanów chrześcijan, a także sprofanowanych miejsc świętych. Rosnące w siłę tureckie państwo Seldżuków, zagrażało także Kościołowi wschodniemu. W późnym średniowieczu teologowie muzułmańscy rozwinęli idee dżihadu, który nie był jedynie ograniczony do formy obronnej, ale mógł być także agresją celem poszerzenia terytorium islamu kosztem niewiernych. Wtedy właśnie utrwalił się teologiczny podział świata muzułmańskiego na „ziemię islamu' i „ziemię walki o islam", co przez wieki oznaczało jakby permanentny stan wojny z całym światem niemuzułmańskim. Chociaż racje polityczne, handlowe i strategiczne nie zawsze na to pozwalały, to potęga Imperium Osmańskiego, zbudowana na gruzach Konstantynopola, przez kilka wieków była poważnym zagrożeniem dla Europy, a nawet Polski. Imperialna polityka Turków bardzo sprzyjała utrwalaniu ideologii świętej wojny i nagrody dla każdego muzułmanina, który uśmierci niewiernego
Mimo że od tamtych czasów minęło wiele wieków, to wezwanie do zabijania niewiernych dla wielu fundamentalistów nadal pozostaje aktualne Radykalni uczniowie Mahometa, często neofici, w wielu przypadkach nadal jako swojego głównego wroga wskazują chrześcijanina - symbolizującego chociażby wrogi Zachód. Nie można tego nawet porównywać ze śladową niechęcią świata zachodniego do islamu.
Pochodzi to z: http://www.okno1040.jezus.pl/ - Strona poświęcona Chrzescijanstwu w Afryce Północnej, na Bliskim Wschodzie i w Azji.
I ciekawe: http://www.okno1040.jezus...0502200601.html
Komentarze dt. owych karykatur...
Zapraszam do lektury.
-=-=-
Jeszcze do zacofania Islamu.
Wiecie czego ucza sie muzulmanie w szkolach koranicznych na temat pochodzenia czlowieka? Czyli banalne: "skad sie biora dzieci".
Odpowiedz: dzieci biora sie ze skrzepu krwi.
Dlaczego?
Tak powiedzial prorok Mahomet i to jest swieta prawda.
-=-=-
Problem karykatur jest problemem braku zrozumienia. ALE:
- swiat Islamu ma pretensje do "zachodu" o niezrozumienie. Bo to ich kultura, tradycja, religia. "Co z tego, ze macie jakies tam prawa obywatelskie? U nas tego nie ma!"
- rownoczesnie swiat Islamu kompletnie nie rozumie i nie probuje zrozumiec "zachodu". Bo czym jest publikacja karykatur jak nie zwyklym skandalem, jakich wiele, ktory ma wzbudzic dyskusje, stworzyc darmowa reklame i promowac jakies medium. U nas takie rzeczy pojawiaja sie i znikaja. Ludzie dyskutuja i zapominaja. Nic wielkiego. Ale Islam tego nie rozumie.
-=-=-
Chcecie, proponuje Wam test:
a) zaproscie jakiegos muzulmanina ze swoimi zonami do Europy. Nawet teraz, w stanie podwyzszonej islamofobii (co za bzdurne okreslenie, nota bene) taki "arab" spokojnie moze spedzic wakacje we Wloszech, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii... Jedynym zagrozeniem dla niego moze byc banda pijanych skinheadow w ciemnej uliczce, o baardzo pozniej porze. Na jego kobiety ubrane w czadory ludzie beda spogladac ze zdziwieniem (w Polsce), albo kompletnie olewac (we Francji). Ale nic wiecej.
b) pojedzcie ze swoja "druga polowa" do dowolnego kraju Bliskiego Wschodu. W niektorych panstwach za sam fakt przebywania tak blisko z kobieta zostaniecie z miejsca, na ulicy, zdzieleni gradem kamieni (tfu, wasza kobieta, bo mezczyzna jest czysty, to kobieta kusi i jest "ogniwem laczacym czlowieka ze zwierzetami"). Zycze powodzenia przy praktykowaniu jakiejkolwiek religii nie-islamu. Zreszta, ogolne poczucie strachu i niepewnosci z gory dostarczone.
-=-=-
Na marginesie, dzieciom w Islamie od malenkosci wmawia sie, ze kazdy czlowiek rodzi sie w Islamie, a czesc z niego jest wyrywana sila (np. przez chrzest katolikow). Wiec swietym obowiazkiem muzulmanina jest doprowadzenie do tego, zeby wszyscy rodzili sie w Islamie.
Czyli: podbic kulturowo swiat.
Kurcze, jakos nie podoba mi sie idea zycia w Kalifacie Nadwislanskim...
Mhm..
czyli odmiennosc muzulmanow, ich w wiekszosci arabskiej kultury, jest powodem do obrazania ich uczuc religijnych? tak??
no chłopie, cisniesz równo, na twoim miejscu obawiałbym sie bo jeszcze al-kaida wpadnie...
ROTFL
[ Dodano: 2006-02-06, 08:58 ]
a ja wolę wolnośc słowa od ślepej tolerancji. tym, co jest obrazą moze zająć się sąd, opinia publiczna etc. a nie tłum idiotów z kamieniami. i wcale nie trzeba na nich chuchać i dmuchać. w pewnym momencie zamieszek we Francji biorący w nich udział zostali nazwani szumowinami. od razu podniosł się rwetes, jakaś kobiecina arabska mowi, że nie jest szumowiną, trzeba było przepraszać etc. za co? Myśle, że jak ktoś podpala cudze mienie w obronie złodzieja ktory zamknał sie w transformatorze to jest nie dosć, ze szumowiną, to skonczonym kretynem i mozna tam jeszcze cos dodac. nikt wtedy nie powiedział ze wini religię.
TAK SAMO JAK W CHRZEŚCIJAŃSTWIE najgroźniejszy jest fanatyzm. o "chuju na krzyżu" nikt by nie uslyszał gdyby nie protesty nawszych rodzimych "talibów". dziwne tylko, że jakoś najwiecej fanatyków jest wśród Arabow - Muzułamanów. Moze to jakaś zła mieszanka klimatyczno - ideologiczna. Nie wiem. W każdym razie nie podoba mi sie, że rząd mojego kraju, za który z każdym dniem coraz bardziej się wstydzę, przeprasza za przedruk jakiegoś głupiego obrazka. Za codzinne publikacje Naszego Dziennika pownnismy stale w takim razie przepraszać Izrael, za publiakcje NIE Watykan itd.
Z tego, co napisał Dreh wnioskuję, ze ma znajomych muzułmanów i dlatego ich broni. Dobra, ja znam o dziwo paru miłych katolików, wszędzie się zdaża dobrzy ludzie. Ale nie mów mi, że przypadkiem ostatnie zamachy były organizowane przez islamskich fanatyków, że przypadkiem w "ich" francuskich dzielnicach strach wyjsć z domu, ze z "ich" tonoącego statku pierwszy ucieka kapitan. taki precedens kulturowy?
Piszę chaotycznie bo wzburza mnie ta cała historia. Wydaje mi się, ze zgadzam się z Loopem. Tyle. Proszę mnie w ewentualnych postach komentujacych nie obrażać. Swoją droga dziwne, że ludzie chętnie, często przez internet, obrazaja się nawzajem przy dzikiej uciesze innych. Chyba, że wjedzie sie na temat religii, wtedy podnosi się hałas. Odwrócę zatem moze hasla poprzedników - obrażaj się w domu, wara od wolności.
Dreh, nie chce mi sie naprawde juz z Toba polemizowac, bo nie ma sensu, skoro lecisz po moich wypowiedziach "po lebkach", albo ich nie rozumiesz, albo w ogole nie czytasz.
Lepiej przylacz sie do swoich "tolerancyjnych" braci muzulmanow i spal jakas ambasade Przecie inne zachowanie byloby obraza dla ich kultury i religii.
Kiedy braknie argumentow, to siega sie po inne, brudne srodki, jak czepianie sie szczegolow nazewnictwa (znow uprawiasz demagogie, dobrze wiesz, ze islam jest obecnie najbrutalniejsza religia dla kobiet, ale coo tam panie, wazne czy czador, czy burka, czy inna szmata, bo inaczej - obraza!), czy piekne cytaty typu "ROTFL". Starczy za komentarz, dla samego siebie, niestety.
Jak dlugo pozwolimy sobie dmuchac w kasze oszolomskim imamom i fanatycznym bossom "panstw", tak dlugo oni nas beda, za przeproszeniem dymac, kiedy tylko zechca.
Za karykatury, przy okazji idiotyczne, wcale nie smieszne i pozbawione jakiejkolwiek wartosci pala nam ambasady i groza smiercia.
A to tylko poczatek...
Ale tez bez przesady, przeciez my (przynajmniej : ja) nie chcielibysmy, by obrazano nasze uczucia religijne, szargano to, co dla nas wazne. Wiec "nie rob drugiemu, co tobie niemile". Nie musimy przeciez szargac wartosci innych. Dodam tylko, ze dzis w radio red. nacz. "RP" tlumaczyl sie u Olejnik, ze oni to przedrukowali, zeby sie solidaryzowac z innymi (Dunczykami bodajze wlasnie tez), nie zeby obrazac. Moze i tak, ale obrazek to nadal obrazek - mozna bylo po prostu to NAPISAC.
Po drugie, zgadzam sie z Loopem i Zadokiem co do tego, ze islam interpretowany doslownie (a tak niestety w wielu miejscach na swiecie sie robi) jestreligia okrucienstwa i nienawisci. I dla mnie nie ma porownania z chrzescijanstwem, ktore uczy "kochaj swojego nieprzyjaciela". Islamisci wola haslo "Zabij nieprzyjaciela". I to przeczy calemu mojemu systemowi wartosci. Nie mowiaxc o fakcie, ze mam przyjemnosc w Polsce byc kobieta, a w swiecie islamu bylaby to zdecydowana nieprzyjemnosc.
I zeby mnie dobrze zrozumiano: nie jestem przeciwna ZADNEJ swiatowej religii, dopoki nie przeczy ona podstawowym, naturalnym prawom i wolnosciom ludzkim, dopoki nie opiera sie na nienawisci i przemocy. Bo choc karykatura moze naruszac czyjes uczucia religijne, to palenie ambasad jest dla mnie reakcja niewspolmierna.
No ale kiedyś w imię Chrystusa wytłukli pokojowi chrześcijanie spory kawał arabskiego świata... Podobno krucjaty jako temat wzbudzający w świecie arabskim kupę nienawiści są traktowane jako motywator w szkoleniach dla terrorystów.
Każda religia przechodzi ewolucje i sądzę że Europa robi wszystko żeby ta ewolucja się nie dokonywała w krajach arabskich. ALe może im przejdzie tak jak przeszło krzyżowcom...
Nie bronie Kosciola za krucjaty, bo to bylo okrutne i - zauwaz - sprzeczne z przeslaniem Jezusa. Natomiast swieta wojna jakby sprzeczna z ich wiara nie jest....
[ Dodano: 2006-02-06, 18:49 ]
Czy jakis muzulmanin, ktory by rysowal karykatury Chrystusa, mogl dostac zakaz wjazdu do UE czy nawet Polski? Niezaprzeczalnie to JEST chore.
ty sie najpierw dowiedz kim jest Jezus w islamie, a potem pisz ok ?
ty sie najpierw dowiedz kim jest Jezus w islamie, a potem pisz ok ? Drehu, "defensor fidae" Islamu, wez do reki Koran, poczytaj, wez Sunne, poczytaj i wbij sobie do glowy: oni to stosuja doslownie.
Jupi! Kamienowanie, super sprawa, lece do Iranu na kolejny proces "podejrzanej o buntowniczosc" zony!
PAP donosi:
Kilka tysięcy irackich szyitów demonstrowało w Kucie na południu kraju, domagając się od swych przywódców religijnych, aby wydali fatwę (edykt religijny) upoważniającą muzułmanów do zabicia autorów karykatur proroka Mahometa.
Demonstranci zebrali się w centrum Kutu, spalili flagi Danii, Niemiec i Izraela oraz kukłę premiera Danii Andersa Fogha Rasmussena. Domagali się ukarania śmiercią każdego, kto znieważa Mahometa, oraz zerwania stosunków dyplomatycznych i kontaktów gospodarczych z krajami, w których prasa zamieściła karykatury proroka.
Uczestnicy protestu domagali się wydalenia z Iraku ambasadorów tych państw europejskich, gdzie gazety wydrukowały karykatury, oraz wprowadzenia bojkotu towarów z tych krajów.
Podobny protest przeciwko znieważaniu Mahometa zgromadził około tysiąca osób w kurdyjskim mieście Sulejmanija, 260 km na północny wschód od Bagdadu.
Około 200 Irańczyków obrzuciło ambasadę Austrii w Teheranie kamieniami i koktajlami Mołotowa, protestując przeciwko publikacji karykatur Mahometa w prasie zachodniej. Policja powstrzymała tłum przed szturmem na austriacką placówkę.
Do demonstracji doszło w kilku miastach indonezyjskich, m.in w Dżakarcie i w Surabaya na Jawie, gdzie setki demonstrantów obrzuciły kamieniami konsulat Danii. Protesty polegały głównie na paleniu flag Danii. Policja indonezyjska strzelała w powietrze, żeby nie dopuścić do zajść.
W Afganistanie w kilku miastach protestowało kilka tysięcy ludzi. Doszło do starć z policją. Zginęły trzy osoby. Kurcze, jaka pacyfistyczna, tolerancyjna, milujaca pokoj i bliznich religia
Masz racje dreh, kompletnie ich nie rozumiem. Przeciez to taka wspaniala religia. Ale ech, no - przeciez maja powod do tego wszystkiego! Gazeta wydrukowala 12 karykatur! Wiec jazda zabijac, zabijac, zabijac!
Na miejscu Duńczyków to bym się zdenerwował za te cuda którą protestujacy wyprawiają z ich flagą, obraza uczuć nie religijnych, ale narodowych, dla mnie dużo ważniejszych. Dlaczego tym nikt się nie zajmie?
A co do krucjat, to taki argument w stylu "a u was biją Murzynów".
A co do krucjat, to taki argument w stylu "a u was biją Murzynów". Ale jednak traci wytykaniem hipokryzji, nie?
No co, nie moga juz sobie pozabijac? W koncu obrazono ich uczucia religijne!
[ Dodano: 2006-02-06, 21:14 ]
Hmm jesli przyjac taka zasade to usprawiedliwone byloby zrzucenie bomby atomowej na jakis kraj Islamski, za obraze uczuc narodowych (spalenie flagi...)
Paranoja, prawda jest taka ze ONZ i caly nasz cywilizowany swiat robi sie za miekki i kraje arabskie zaczynaja dobrze to wykozystywac, straszac i szachujac swoim radykalnym nastawieniem. Pytanie kiedy my sie wreszcie obudzimy (i czy zdazymy) i wreszcie zlapiemy ich pozadnie za mordy walczac o swoje...
Paranoja, prawda jest taka ze ONZ i caly nasz cywilizowany swiat robi sie za miekki i kraje arabskie zaczynaja dobrze to wykozystywac, straszac i szachujac swoim radykalnym nastawieniem. Pytanie kiedys my sie wreszcie obudzimy (i czy zdazymy) i wreszcie zlapiemy ich pozadnie za mordy walczac o swoje... Czuje cos podobnego.
Jakby Europa pograzyla sie w drugim etapie appeasementu, tym razem ukierunkowanego w strone panstw Bliskiego Wschodu.
Jak sie skonczylo w 1939 r. wiemy. Jak skonczyli politycy tacy jak Chamberlain, a jak tacy jak Churchill tez wiemy.
Troche obawiam sie, ze powstanie niepodleglej Palestyny moze byc takim Monachium-bis. A szkoda. Gdyby nie Hamas i choroba Ariela S., to sprawy moglyby sie potoczyc inaczej.
A co do krucjat, to taki argument w stylu "a u was biją Murzynów".
(...)
Ale jednak traci wytykaniem hipokryzji, nie?
Ej panowie prawnicy! Jak powiedziałem o krucjatach to nie dlatego żeby użyć argumentu "u was biją murzynów". Porównać chciałem mentalnośc Arabską dziś i katoli kiedyś. Wychodzi dośc podobny obraz prawda? Terror, posłuszeństwo i wielka smuta + mega posty/ramadany. Nie przeginajcie bo wyrazam się klarownie a przeinaczanie robi ze mnie jakiegoś oszołoma.
I nie, nie uważam że księża to pedofile...;/
Tak wiem że u nas była ewolucja i to nie jest ta sama religia. Zwróćmy jednak uwage że zachód nie daje szans na taką ewolucję Arabom w najblizszym czasie bo to by była rewolucja.. Ciągłe naciskanie, wpieprzanie się z butami itd nie pozwala na prowadzenie poltyki dialogu. Eksploatacja ekonomiczna niszczy karaje Bliskiego Wschodu a po tym co USA i Izrael kombinowały i nadal kombinują nigdy nie pozbędą sie metki małego i dużego szatana....
Czytalem dziś na ten temat z 30 opinii i każdy plecie co innego. Jedni: chwycić za mordy, drudzy: respektować i całować po rękach.
Trzeba znaleźć złoty środek i nieprzekraczalną granicę zarówno wolności słowa jak i swobody wyznania. Możemy tak sobie dywagować ale bez tolerancji i akceptacji (tak, tak trzeba się zmusić) i bez jednocześnie twardej, jednoznacznej postawy i polityki (tak, tak trzeba to połączyć) nie ma chyba szans.
Atomówki to ostateczność nie?
I proszę once more: nie róbcie ze mnie oszołoma.
e nikt z ciebie nie robi oszołoma, nie mam też zamiaru oceniać religii, która lepsza, bo mnie to nic nie obchodzi. imho to Bliski Wschód sam sobie nie daje szansy...
Zwróćmy jednak uwage że zachód nie daje szans na taką ewolucję Arabom w najblizszym czasie bo to by była rewolucja.. Ciągłe naciskanie, wpieprzanie się z butami itd nie pozwala na prowadzenie poltyki dialogu. A zdajesz sobie spawe, ze Iran tylko czeka na to, zeby go zostawic w spokoju?
No, chyba, ze wierzysz, ze oni tam "badania atamowe" prowadza tylko do celow cywilnych. Bo ja nie wierze, szczegolnie po zapewnieniach, ze Izraela na mapie swiata byc nie powinno. Jedna A-Bomb akurat zalatwilaby ta sprawe szybko.
Zreszta, szczerze mowiac, niektorzy w Iranie maja tak pokretne umysly, ze gotowi byliby pod okiem ONZ nie robic atomowek, a jedynie duza elektrownie, bliski granicy z Izraelem. Jedna, dobrze spreparowana awaria...
Ja rozumiem, ze walac kogos ciagle po mordzie, za bardzo nie nauczy sie go tego, czego chce sie go nauczyc. Wrecz przeciwnie, wywoluje sie postawe buntu i negacji.
Ale ja na razie nie widze jakiegos skuteczniejszego srodka, zeby walczyc z tym, poza "pozytywnym przykladem" Turcji. Bo mentalnosc wielu muzulmanow Bliskiego Wschodu jest ustawiana od malenkosci, gdzie sie wbija do glowy puste frazesy i tworzy ludzi, ktorzy nie potrafia myslec samodzielnie. To sa wlasnie te oddzialy cywilow, podpalajace ambasady, wstepujace do samobojczych brygad.
I to sa ludzie, ktorzy w przemocy widza jedyne wyjscie, vide Hamas w Palestynie.
jeżeli ktoś chodził do publicznych szkół, to czasami bywało tak, że na trzydzieści osób w klasie zdarzał się przynajmniej jeden Nadpobudliwy Kolega. Nadpobudliwi Koledzy mają to do siebie, że nie lubią jak się z nich śmieje i [za przeproszeniem] mogą muminkowo za w sumie nic. ale rzadko robią to tak absolutnie bez powodu.
powody agresji Nadpobudliwych Kolegów bywają różne: czasem ktoś się uśmiechnął spoglądając na odblaskowy pasek przy dresie, albo powiedział żart, którego Nadpobudliwy Kolega nie zrozumiał, albo nie mógł powstrzymać śmiechu, jak Nadpobudliwy Kolega fatalnie spudłował w dogodnej sytuacji na w-fie.
i w sumie każdemu wolno się zaśmiać z kogoś, kto będąc sam na sam z bramkarzem potyka się o własne nogi, albo z kogoś, kto mając rękę w kieszeni dźwięczy jednogroszówkami , żeby pokazać Utlenionym Koleżankom, że jest forsiasty itp.
uśmiech nie jest karany nawet w szkolnym Kodeksie Ucznia. ale Nadpobudliwy Kolega może dać w ryj. i nawet jak ma się sto dziesieć procent racji, to prawy prosty, lewy sierpowy a nawet półobrót (pozdro dla ChN) boli tak samo. co ciekawe ilość zaśmiań się z Nadpobudliwego Kolegi jest zazwyczaj proporcjonalna do współczynnika agresji takiego Kolegi.
ale przecież są też tacy, co po prostu lubią dostawać w ryj od Nadpobudliwych Kolegów...
mf/j
ps. mi udało się przejść przez system edukacji publicznej bez uszczerbków na zdrowiu fizycznym i chyba też psychicznym.
i tego właśnie sobie i Europie życzę.
Pytanie zasadnicze: uwazasz to za dobre i normalne, ze Nadpobudliwy Kolega sieje terror, panike i wszystkich ma w garsci? Bo to on dyktuje warunki, a reszta tanczy, jak on zagra.
Mi sie to nie podoba, a Nadpobudliwi Koledzy to dla mnie chwasty, ktore rosna jeszcze bardziej, jezeli zapewni im sie sprzyjajacy klimat - pokazujac, ze sa bezkarni, normujac takie postepowanie.
" Powiedzmy sobie wprost: bóg siedzi w płatach skroniowych. A kiedy te poddane zostana elektrycznej burzy ataku epileptycznego, ludzie doznaja objawien i maja mistyczne przezycia. W ten sposob oswieceni tworza religie, ktorej bronia potem ze swieta zarliwoscia."
to wstep do artykulu z najnowszego "Forum" opisujacy zwiazki miedzy religia a niewydolnoscia niektorych czesci mózgu. Jednym słowem nauka juz dawno stwierdzila, ze wiara jest dla mało inteligentnych, ograniczonych lub psychicznie chorych.
Ja szczerze mowiac mam dosc ciaglego ograniczania wolnosci slowa przez moherowa ekipe, a sama obraza uczuc religijnych jest rzecza cholernie wzgledna. Bo co jesli np moim swietym symbolem religijnym bedzie papier toaletowy albo szczotka do mycia kibla(?), w koncu jako wolny czlowiek mam prawo wierzyc w to co mi sie podoba. To chyba jedno z moich praw obywatelskich? Ale nie zamierzam pozywac wszystkich ktorzy podcieraja pupe za to ze bezczeszcza moja swieta wiare. Rownie dobrze moge czcic genitalia przypiete do krzyza i nikt mi tego nie zabroni,O!
Dlatego moim zdaniem "Rzeczpospolita" jest czysta i solidnie wykonuje swoj obowiazek informowania spoleczenstwa. A ze zyjemy w kraju, w ktorym niedoszły minister skarbu kombinuje jak tu przemycic z budzetu kase na nowy monumentalny przybytek dla tych złodziei (Swiatynia opatrznosci bozej) to nie ma sie co dziwic. Mogliby nawet zamiescic zdjecie mahometa chapiacego dzide i nie bylo by w tym nic gorszacego. "Cinki" ma u mnie minusa...
aha i polecam nowe "Forum", oprocz artykulu o neuroteologii jest jeszcze ciekawy artykul o ojcu LSD Albercie Hofmanie:)
rzeczywiście, jakimś rozwiązeniem przedstawionej przeze mnie sytuacji byłoby rozstrzelanie Nadpobudliwego Kolegi. choć może lincz społeczności uczniowskiej by wystarczył. u mnie w szkole niestety nie kruszyły się cegły ze ścian, wiec ukamienowanie odpada.
jak świat światem, na naszej planecie są - za przeproszeniem - takie gówna, których nie należy ruszać, bo śmierdzą. dlatego większość uczniów najczęściej układa się jakoś z Nadpobudliwymi Kolegami i nie stara się im uzmysłowić za wszelką cenę, że są lepsze stroje niż dres i że ten żart co się go opowiedziało, to naprawdę jest śmieszny i trzeba tylko ruszyć głową.
dodatkowym poblemem jest to, że w Europie - chcemy czy nie chcemy - mamy coraz więcej Nadpobudliwych Kolegów. kiedyś był to jeden na klasę, teraz może być ich już nawet dwóch lub trzech. pytanie, czy Nadpobudliwy Kolega musi siać terror? ja myśle, że nie musi. mnie Nadpobobudliwi Koledzy nigdy nie zmuszali do noszenia dresu i uczęszczania do ich ulubionych klubów i dyskotek. a że raz na jakiś czas komuś muminkowo? zdarza się...
mf/j
Ale: nikt nie mowi o linczu, mecze ten przyklad Turcji, ktory sie dobrze wpisuje w:
układa się jakoś z Nadpobudliwymi Kolegami i nie stara się im uzmysłowić za wszelką cenę, że są lepsze stroje niż dres i że ten żart co się go opowiedziało, to naprawdę jest śmieszny i trzeba tylko ruszyć głową.
m_f, nie wiem jak u ciebie ale u mnie pozbylismy się nadpobudliwego kolegi dwa razy, drugi raz po tym, jak juz rzekomo miał nie byc nadpobudliwy, a był:P
Od jutra w Poznanskich tramwajach mozecie podziwiac inicjatywe fundacji sw. Benedykta - plakaty 5 meczennikow chrzescijanskich XXI w., za wiare.
3 z tych 5 osob zostaly zabite przez muzulmanow w krajach Bliskiego Wschodu.
Jeden z nich, ksiadz, padl ofiara zamieszek zwiazanych z "oblezeniem" dunskiej ambasady.
To tak, gwoli scislosci, dla tych, ktorzy nadal twierdza, ze islam to taka tolerancyjna religia, ktora nie krzywdzi innych wyznan.