ďťż
Strona początkowa Umińscykto był taki zabawny i usunał oba moje tematy?Odmieniłeś moje życie - "przez Papieża do Boga" -Moje małe życie pełne niespodzianek......Ej, dlaczego skasowano moje posty?!moje świadectwo (nie wiem czy krótkie)Moje spotkanie z BogiemMoje spotkanie z Jezusemmoje Objawieniemoje świadectwomoje nawrocienie
 

Umińscy

Postanowiłam napisać parę słów o tym jak teraz czuję się na forum. Chcę tutaj zaznaczyć, ze już tak długo nie przebywam w internecie i że spędzam dużo czasu w życiu realnym.
Spotkałam sie w kawiarni już parę razy w realu na rozmowę, odnowiłam z dwiema osobami znajomości w realu, więcej czasu spędzam z rodzicami , z pieskiem, pracuję nad tym co mi lekarz zaleca, chodzę do psychologa. Nie przejmuję się już tak bardzo kiedy ktoś ma inne zdanie ode mnie na forum.
Kiedyś przeszło rok temu czułam się akceptowana i chciana na forum naprawdę, ale zrobiłam błąd płacząc i naciskając. Teraz już tego nie robię. Bardzo się staram i nie płaczę i nie naciskam. Gdybym mogła czuć sie akceptowana i chciana na forum jak wtedy, nie byłabym ignorowana i tępiona na każdym forum. Ja teraz tak czuję się na forum tępiona i ignorowana.
Gdybym mogła poczuć się akceptowana i chciana na forum jak kiedys, nie byłabym ignorowana, wtedy uwagi administracji do mojego błedu na forum nie traktowała bym jak atak na moją osobę tak jak wczoraj. Przyjęłabym spokojnie uwagę administracji odnośnie każdego mojego błędu.
Czuję się tutaj nie chciana , ignorowana już od roku tak czuje a przecież bardzo się staram i naprawdę nie spędzam już tak dużo czasu na forach i w internecie i żyję coraz bardziej życiem realnym. Wiem, że zrobiłam błąd i teraz traktuję internet jako dodatek do zycia a nie życie. Naprawdę , nie siedzę stale w internecie i na forum. To tyle o moich odczuciach i przepraszam za moje błędy

Pozdrawiam serdecznie


Witam Cię Anuszka.
Nie ma się co łamać. Każdy czasmi coś może skrobnąć nie stosownego.
Pozdrawiam
nie jestem na bieząco.. ale ja cię wspieram
Moim zdaniem skoro żałujesz i pracujesz nad sobą jest OK

I nie mam nic przeciwko twojemu pobytowi na forum, wręcz przeciwnie, myśle że tu chodzi o poznawanie siebie, prace nad swojimi emocjami itd. a nie rezygnacji z internetu



Moim zdaniem skoro żałujesz i pracujesz nad sobą jest OK

I nie mam nic przeciwko twojemu pobytowi na forum, wręcz przeciwnie, myśle że tu chodzi o poznawanie siebie, prace nad swojimi emocjami itd. a nie rezygnacji z internetu


Też tak uważam. Nie trzeba rezygnować z internetu. Każdy jest cenny na tym forum a praca nad sobą jest potrzebna każdemu.

Jak widzisz Anuszko, nie jesteś sama, jest tutaj wiele życzliwych osób, które są z tobą. Uwierz w siebie i bądź z nami.

Pozdrawiam
Anuszko,

I tak trzymaj

Forum powinno byc dodatkiem a nie zycie i nie powinno w zaden sposob macic Twojego spokoju wewnetrznego. Jak ignoruja to oddaj Jezusowi i On wykorzysta aby powoli uczynic z Ciebie swieta duszyczke On wszystko moze i zaden administrator nie jest ani Bogiem ani wszystkowiedzacym. To normalni ludzie jak Ty i ja i moga sie wiele od nas nauczyc.

Maja ciezka prace aby trzymac porzadek ale w niczym nie przerastaja zwyklych urzytkownikow

Wiem, ze rozumiecie

Zycie piekne i szkoda nawet minuty tracic na myslenie o przeszlosci i jakis tam podknieciach. Allejuja, niech imie Jezusa sie swieci!!!!!!!!
Bardzo Wam dziękuję za zrozumienie mnie i za danie mi szansy na poprawę
Teraz już traktuję forum i internet jak dodatek do życia i już spokojniej dużo spokojniej przyjmuje rózne sytuacje na forum, róznice zdania, wiem ze każdy ma prawo zeby miec swoje zdanie
Ja juz nie wracam do tego co było, chcę od nowa być z Wami i nie wracać już do tego co było i minęło
Pozdrawiam serdecznie i dziekuję
Anuszko może to tylko Twoje odczucie;) I tak należysz do naszej forumowej rodzinki. Miłego postowania Ci życzę;) Uśmiechnij się do świata...
Dziękuję Ci duszyczko

Bardzo Wam dziękuję za zrozumienie mnie i za danie mi szansy na poprawę

Działaj więc z uśmiechem na twarzy. Życzę miłego forumowania.
Dzięki za podzielenie się swymi odczuciami. Poznając się na forum i potrafimy tworzyć forumową wspólnotę. Dotego łatwiej dzielić się swymi odczuciami, poglądami, odkryciami, jeżeli się kogoś lepiej zna.
Trzymaj się Dobrze, że jesteś
Rachelko dziękuję Ci

Chciałabym podzielić się z Wami czymś dla mnie radosnym
Kiedyś kiedy było mi źle myślałam o forum , ze przyjdę i mi pomoże. A teraz kiedy jest mi źle myślę o Jezusie na pierwszym miejscu i umiem się modlić. Tak jest już od paru miesięcy cały czas. Piszę o tym dopiero teraz bo chciałam mieć pewność, że to nie na chwilkę. Ale jest tak cały czas.
Dzisiaj kiedy się bałam nie weszłam na forum ale się pomodliłam Czułam potrzebę modlitwy i wybrałam modlitwę a nie forum .

Chcę też powiedzieć, ze od dzisiaj nie chcę wracać do tego co było i nie poruszę z nikim tego tematu. Postanowiłam też nie skakać tak po forach tylko mieć jakieś stałe miejsce i tylko tam wchodzić a nie co chwilę gdzie indziej.
Będę próbować w realu się spotykać z ludźmi a forum traktować tylko jak dodatek do życia. Rowniez będe więcej czasu spędzać z rodziną i przy innych zajeciach.
A na forum chcę zmienić moją postawę Nie bede płakac i naciskać na nikogo .

Pozdrawiam
I takiej postawy się trzymaj. Módl się aby Bóg pomógł ci w realizacji twoich zamiarów.
Życzę ci Anuszko aby ci się udało wytrwać w takich zamierzeniach jak najdłużej.

Pozdrawiam

I takiej postawy się trzymaj. Módl się aby Bóg pomógł ci w realizacji twoich zamiarów.
Życzę ci Anuszko aby ci się udało wytrwać w takich zamierzeniach jak najdłużej.

Pozdrawiam


Dziękuję Tomasz Modlę się i robię wszystko żeby wytrwać w moich zamiarach jakie podjęłam
Anuszko, ja nie byłam w temacie i nie wiedziałam, o co chodzi, czytając dzis Twój temat.
Jednak chcę napisac swoje odczucia.
Jest to swiadectwo. Piękne.
O tym,ze ktos sie stara poprawaić swoje życie i że dąży do lepszego.
Tego życzę TOBIE na cały rok. Aby było Tobie lepiej, coraz lepiej i najlepiej