UmiĹscy
Chciałbym rozpocząć temat o naszych ulubionych i najbardziej wartościowych publicystach katolickich.
Jak dla mnie - niewątpliwie na pierwszym miejscu stawiam jako wzór ks. dr. T. Jaklewicza związanego z "Gościem Niedzielnym" z jego nieprawdopodobną zdolnością do przedstawiania trudnych spraw w prosty sposób.
Następną osobą jest niewątpliwie p. F Kucharczak za jego szczere cięte i bardzo trafne wypowiedzi
Publikowane na stronach "Apologetyki" teksty - szczególnie zaś J Święcickiego są może nieco trudne w odbiorze dla przeciętnego "zjadacza chleba' jednak to kopalna wręcz informacji
Zmuszające do głębszej refleksji tekst ks. prof. R Sobańskiegoo. Pellanowskiego czy spostrzeżenia "na żywo" ks. Horaka czyta się z prawdziwą przyjemnością
Cóż - a jakie są Wasi ulubieniu publicyści i co wg. Was stanowi o ich wartości ?
Zapraszam do dyskusji
Wskazałeś wszystkich związanych z "Gościem Niedzielnym" ...jestem stałą czytelniczką tego tygodnika i podzielam Twoje zdanie - ja zwsze zaczynam czytanie GN od "Tabliczki sumienia" F. Kucharczyka
Bardzo lubię jeszcze Szymona Hołownię i Marka Zająca z TP.
A ja Terlikowskiego
Kiedyś dość często czytałem Gazetę Polską, a w niej felietony Ziemkiewicza oraz Łysiaka.
Co do wymienionych powyżej: Hołownia - owszem. Człowiek pisze ze swadą, nie zamula, że tak powiem. Poza tym, coś mi się obiło o uszy, że zaczynał gdzieś jako kleryk...
Ale już nie Terlikowski. Daleko mu, wg mnie do postawy katolika, o jakiej myślę, jaką sam próbuję realizować w swym życiu. U niego jest za dużo gniewu, zapamiętałości. To oczywiście moje tylko zdanie...
Daleko mu, wg mnie do postawy katolika
Czym taka postawa się charakteryzuje...
Jest odważny i przełamuje pewne "tabu" w Kościele...To dzięki min.dowiedzieliśmy się o bp.Wielgusie
Sz. Hołownia dwa razy wstępował do nowicjatu (nie pamiętam do jakich zakonów), ale nie zdołał tam odnależć swego powołania.
Terlikowski w dyskusjach zbyt szybko się zaperza
W. Łysiak w PRL był ulubionych, hołubionym twórcą,.
Gdy ksiązki innych autorów zdobywało sie spod laty, po znajomości, albo na talony za makulaturę (Mickiewicza), ksiązki W. Łysiaka dostepne były nawet w sklepach GS
A teraz kreuje się na męczennika socjalizmu....dla mnie zupełnie, bezapelacyjnie odpada.
Ziemkiewicz?....nie lubie jego stylu, zbyt arogancji, megaloman, nieomylny....ale to tylko moje zdanie
A ja popieram Tomka Terlikowskiego - najzwyczajniej w świecie ma rację.
I - mimo całego temperamentu - wypowiada ją dużo kulturalniej niż wielu hierarchów wypowiadających się o nim...
Tomek jeszcze rok temu był taki trochę "niejaki". Cieszę się z metamorfozy jaka w nim zaszła.
Dla ks. Marka - Ziemkiewicz, z tą wypowiedzią wyjątkowo się zgadzam
http://blogrzeczpospolite...3362,index.html
Ja lubię felietonistów z Radia Maryja
- Marka Czachorowskiego (trudne i filozoficzne)
- Stanisława Michalkiewicza (typowo polityczne, jest mistrzem słowa i metafory)
- Mirosława Króla
Felietony z mp3kami są tu:
felietony w Radiu Maryja
Wojciech Jędrzejewski OP z "Mateusza". Zwłaszcza jego cykl "Fascynujące zaproszenie" o Mszy Świętej (dostępny tu http://www.mateusz.pl/mt/wj/ )rzucił mnie na kolana.