UmiĹscy
-Dlaczego blondynka chodzi dookola wanny?
-Bo szuka wejscia!
Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa. Staneli na polu, Jezus
ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Pływa sobie na
wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył i
wpadła do dołka.
W tym momencie do grających podszedł staruszek i zapytał czy może się
dołączyć.
- Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej będzie po Mojżeszu.
- Ok - zgodził się starzec.
Mojżesz ustawił piłeczkę, uderzył, piłka poleciała na środek jeziora i
zatonęła. Mojżesz rozstąpił wody, podszedł do piłeczki, uderzył i
wpadła do dołka.
Nadeszła kolej na staruszka. Ustawił, uderzył. Piłka poleciała na środek
jeziora i zatonęła. Przepływająca ryba złapała w pyszczek piłkę i odpłynęła.
Zobaczył to z góry orzeł, zanurkował, złapał rybę i odfrunął. Leciał z rybą
w szponach. Gdy przelatywali nad dołkiem ryba wypuściła z pyszczka piłeczkę
która trafiła wprost do dołka. Mojżesz popatrzył na Jezusa i powiedział:
- Z twoim starym to się już wcale nie da grać!
hehe trzeba sie wyluzowac .... tak jak ten kangur
pozdrowy for Everibodi
Jadącą na rowerze blondynę zatrzymuje policjant. Po sprawdzeniu stanu technicznego roweru mówi:
- Nie ma pani powietrza w tylnym kole.
a blondynka na to:
- Tak to prawda ale tylko na dole...
- Dlaczego blondynka nie kupuje bułki tartej?
- Bo trudno ją posmarować masłem.
a tak pozaty blondynki so spox >:)<
Blondynka wpada do księgarni patrzy a na półce książka "O Logice"
-Proszę Pana!! O czym jest ta książka?
-O logicznym myśleniu.
-A co to takiego?
-No więc tak... Ma Pani rybki w domu?
-Tak, mam.
-To kocha Pani zwierzęta, a skoro kocha Pani zwierzęta to kocha pani przyrodę.
-Tak jest.
-Kocha Pani przyrodę to znaczy że kocha Pani drzewa, a skoro tak to kocha pani spacery po parku.
-Tak.
-Skoro kocha Pani spacery po parku to znaczy ze pewnie pani chodzi na te spacery, ale pewnie nie sama tylko z chlopakiem to oznacza że nie jest Pani homoseksualistką.
-Wspaniała książka poproszę.
Gość elegancko zapakował blondynka wyszła ze sklepu po paru minutach spotyka znajomą:
-Cześć, co tam masz?
-Książkę.
-A o czym?
-O logicznym myśleniu.
-A na czym to polega?
-OK. wiec tak... Masz w domu rybki?
-Nie.
-To jesteś homoseksualistą
Pozdro for all narodu :D:D
Idą dwie blondynki przez plażę.
Jedna mówi:
- Patrz, zdechła mewa!
Druga patrzy do góry i pyta:
- Gdzie?
Dlaczego blondynka w zimie siada w kącie
Bo kąt ma 90 stopni.
*************************************************************
Wchodzi blondynka do warzywniaka i pyta sprzedawcę:
- Przepraszam, a co to jest, to takie zielone, włochate?
Sprzedawca nieco zdziwiony odpowiada:
- Nooo, to są zwykle kiwi !
Blondynka:
- To niech mi da Pan 1 kg. tylko niech Pan zapakuje każde osobno.
Sprzedawca nieco się zdziwił, ale pakuje każde oddzielnie (w końcu klient nasz pan)
A blondynka:
- A przepraszam, co to jest tam z tyłu no to fioletowe ?
Sprzedawca zdziwiony:
- Przecież to są węgierki.
- Aaaa, to proszę kg, tylko niech pan też każdą zapakuje oddzielnie.
W tym momencie blondynka pyta:
- A przepraszam, co to jest takie szare ?
A sprzedawca:
- Mak. Ale nie na sprzedaż
*************************************************************
Jedna z blondynek kupuje nowe mieszkanie i zaprasza do niego swoją koleżankę, też blondynkę i mówi:
- Mam tu taki fajny przycisk. Jak pstrykam to raz jest światło,a raz go nie ma.
Obie blondynki przyglądaja się z zaciekawieniem nowemu zjawisku. Nagle jedna zadaje pytanie:
- A gdzie to światło jest, jak go nie ma?
Druga na to:
- Choć, to ci pokażę.
Udaje sie do kuchni, otwiera drzwi lodówki i mówi:
- O, tu się chowa.
Idą dwie blondynki przez plażę.
Jedna mówi:
- Patrz, zdechła mewa!
Druga patrzy do góry i pyta:
- Gdzie?
Po czym poznać, że blondynka korzystała z komputera ??
--> po korektorze na monitorze
PS. JA jestem blondynką
Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...
------------------------------------
Blondynka do chłopaka:
- Bardzo cię lubię. Mówisz mi takie przyjemne rzeczy - że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna... Jesteś bardzo miły. Chłopak:
- I mam tylko jedną wadę: kłamię.
-----------------------------------
Mówi jeden rekin do drugiego:
- Ale miałem dzisiaj wyżerkę, utonął statek pasażerski.
- Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć.
---------------------------------
Mąż do blondynki:
- Dlaczego ciągle nakręcasz budzik na dzwonienie?
- Bo chcę, żeby sąsiedzi myśleli, że mamy telefon.
---------------------------------
Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy.
- Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w ciąży!
- Naprawdę? Od kiedy?
- No... Będą już jakieś dwie godziny...
Pozdrawiam
Pytanie: Dlaczego blondynki mają sine okolice pępka?
Odpowiedź: Bo blondyni są jeszcze głupsi.
Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę...
- Dziękuję.
-------------------------
Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku?
- Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk.
--------------------------
Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.
Pozdrawiam
* Jeśli blondynka i brunetka wypadną razem z okna wieżowca, która szybciej spadnie?
* Brunetka. Blondynka parę razy zatrzyma się by spytać o drogę...
* Jaka jest różnica między blondynką a Ferrari?
* Ferrari nie pożyczyłbyś byle komu.
* Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
* Parę osób widziało Yeti...
* Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką?
* Jeśli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu.
* Co powstanie, jeśli się skrzyżuje blondynkę z gorylem?
* Kto wie? Są pewne granice tego, do czego można zmusić goryla...
* Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
* Ponieważ na pudełku napisano: Od 2 do 5 lat !
* Jaka jest różnica między blondynką mającą okres a terrorystą?
* Z terrorystą można negocjować...
* Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
* Aby brunetki mogły je zapamiętać...
Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Blondynka. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
-------------------
Jakie są ulubione zwierzęta każdej blondynki?
- Norki - w szafie, jaguar - w garażu i osioł, który na to wszystko zapracuje.
---------------------
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy.
Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę.
Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
Pozdrawiam
Kontroler sprawdza blondynkę:
- Poproszę bilet!
- Ależ proszę bardzo!
- Ale ten bilet nie jest skasowany.
- AAAAAAAAAAA, to nie mam.
- No to trzeba będize zapłacić karę. Dowodzik poproszę.
- Też nie mam.
- To może jakiś inny dokument ze zdjęciem.
- Mam tylko bilet miesięczny
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
Pozdrawiam
Blondynka zwierza się blondynce:
-Dowiedziałam się że mąż mnie zdradza. Jak myślisz powiedzieć mu o tym ?
- A jak myślisz, że on o tym nie wie ?
------------------------------------------
Blondynka kóci się z mężem.W końcu on zmęczony, oświadcza:
-No, dobrze, niech będze po twojemu.
Na to ona:
- Za późno ! Zmieniłam zdanie...
Jadą dwie blondynki samochodem.
Zatrzymuje je policja. Podchodzi policjant do okna i mowi:
- Dowody proszę.
Blondynka na to:
- Panie władzo, ale ja nie umiem pływać.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Koleżanka pyta się blondynki:
- Gdzie się tak opaliłaś?
- Na twarzy.
Czym różni się blondynka od frytek???
Frytki się soli, a blondynkę...
Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem, bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynową naszego monopolisty, za kasą urocze dziewczę, więc kolega podchodzi (wiadomo dziewczę to dziewczę) i pyta się:
- Są klemy?
Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta:
- Do ląk czy do twarzy?
***
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
***
Jeśli blondynka i brunetka wypadną razem z okna wieżowca, która szybciej spadnie?
- Brunetka. Blondynka parę razy zatrzyma się by spytać o drogę...