UmiĹscy
Zbliża się sierpień, a wiem, ze niektóre pielgrzymki wychodzą wczęśniej, bo przecież do tronu Czarnej madonny dochodzi się w różnych terminach i po pokonaniu różnych dystansów.
Ja drugi już raz się wybieram i jestem ciekawa czy ktoś z forum jeszcze idzie, z jaką pielgrzymką, który raz i jakie ma obawy a także wrażenia po poprzednich
Kasiek, na shoutboxie kilka dni temu Paulincia-89-16 wspominała że wybiera sie na sierpniowa pielgrzymkę Ja akurat chodze na Poznańskie - w lipcu. Choć za rok całą rodzinką chcemy iśc na Warszawską, śladami gdzie nasi rodzice sie pozanali.oni szli wtedy w grupie 17
Powiem Ci , że mnie samą ostatnio kusi żeby iśc na szczecińską. no zobaczymy, póki co te 10 dni, 300 km to naprawdę dla mnie za krótko
no ja też poniekąd w ślady rodzinne poszłam. tata chodził na pierwsze pielgrzymki w głębokim komuniźmie, później jedną zaliczyła Siostra.
A teraz ja drugą - Jak Bozia da
ja wybieram się na najstarszą polską pielgrzymke na Jasną górę z Żywca od 23 do 29 sierpnia:)
Ja szłam jednak dany był mi tylko 1 dzień pielgrzymowania...
Wyszliśmy 29 lipca a moja grupa dojdzie 12 sierpnia
Możesz powiedzieć co się stało?
Na pieszej pielgrzymce nigdy jeszcze nie byłam; nie wiem czy bym była w stanie iść jeśli chodzi o Częstochowę to tam byłam tylko raz, w lipcu 2001 r; przyjechałam pociągiem; był wtedy pamiętam jednego dnia dzień skupienia franciszkańskiego i Apostolatu Maryjnego. Ja byłam na tym pierwszym. Piesza pielgrzymka ze Świnoujścia do Częstochowy z tego co wiem wyrusza zawsze 26 lipca i na miejsce dociera 13 sierpnia.
Miałam poważne problemy ze ścięgnami w kolanie <w nocy nie byłam w stanie w ogóle nogą ruszać > poza tym kostki też nie dały o sobie zapomnieć <lewa skręcona razy osiem prawa raz > no i około 30 burchli na stopach <mam już takie nogi buty całe skórzane> ogólnie nie byłam wstanie chodzić
Ale widocznie Pan chce inaczej działać w moim życiu niż przez Pielgrzymkę.
A i tak wiele dał mi do myślenia ten jeden dzień
My sobie możemy chcieć to czy tamto, a Pan Bóg sam wie, co dla nas lepsze.
A ja myślałam, że tylko mnie dotyczą problemy z nogami (ścięgno Achillesa).