ďťż
Strona początkowa UmińscySpowiedź u człowieka który nie ma świeceń kapłańskichJak się zabrać za spowiedź po kilku latach?grzech,spowiedz co dalej?Spowiedź on-lineTajemnica spowiedziSpowiedź generalna - jak, kiedy, gdzie?Pijany Kwaśniewski?Symulacja rozprawy Sądowej 29 lutego godz 14Pustynia Miastnie tylko dla ĹťydĂłw?
 

Umińscy

Witam

No właśnie jak to jest z tą spowiedzią generalną, jak się dobrze do niej przygotować?
Na co w szczególności zwrócić uwagę, od czego zacząć?

Czy ona różni się od "zwykłej" spowiedzi poza tym, że czasem z jakiego się spowiadamy?
Czy można ze spowiedzi generalnej skorzystać wtedy kiedy czujemy, że zamyka się jakiś etap w naszym życiu a zaczyna nowy, jednocześnie mając świadomość, że wiele spraw nie zostało zamkniętych a nie chce się z nimi wchodzić w "nowe" życie?
Dużo pytań, dużo wątpliwości ale mam nadzieję, że dostanę kilka cennych wskazówek


Tak, to prawda, że do spowiedzi generalnej warto przystąpić, kiedy kończy się jakiś etap w naszym życiu lub zaczyna jakiś ważny. Do spowiedzi generalnej przystępują księża przed święceniami, przyszli małżonkowie, tak również Seminaria Odnowy są czasem, kiedy człowiek rozpoczyna nowe życie z Jezusem. Pozwala uporządkować różne sprawy z przeszłości. Spowiedź dzieli się na pewne etapy, przynajmniej jak ja byłam to mówiłam o okresie dzieciństwa, dorastania, w później okresu dorosłego, aktualnego. Myślę, że w sumie niczym specjalnie się nie różni, przygotowuje się chyba jak do zwykłej spowiedzi. Najlepiej umówić się z księdzem, który ma doświadczenie w tej kwestii i ewentualnie jego zapytać. I nie stresować się, bo...to jeden z piękniejszych momentów w życiu , dla wielu początek pokoju i wolności, tak przynajmniej było u mnie Ksiądz "nic nie pomyśli", bo już wszystko słyszał. A na czym się skupić? Na miłosiernej miłości Pana Jezusa, ale nie na sobie lub na osobie księdza. I tak też się przygotowywać, bo spowiadamy się z miłości Miłość sprawia, że nie ma strachu, także tego przed nadmiernym oskarżaniem się.

Dużo pytań, dużo wątpliwości ale mam nadzieję, że dostanę kilka cennych wskazówek

Witaj klapciu! Jedno co ci moge podpowiedziec,to potrzeba rekolekcji, najlepiej takich
jak u OOJezuitow z duchem Ignacym Loyola, ja takie przeszlam, tam sa wlasnie nauki i odbywa sie spowiedz generalna. Mysle,ze napewno mieszkasz w Polsce i takie rekolekcje
warto pojechac. Jest to duza "uczta duchowa"
Pozdrawiam Cie goraco.
Rzeczywiście rekolekcje ignacjańskie w jakiś sposób przygotowują do spowiedzi generalnej, a jeśli nie to może Seminaria Odnowy w Duchu Swiętym. Jedne i drugie rekolekcje kończą się właśnie spowiedzią generalną, a wiadomo, że najlepiej przedtem przygotować się duchowo do tak ważnego wydarzenia.


Spowiedź generalna - czym jest i przygotowanie

Spowiedź generalna - istota, cel, metoda, i jej miejsce w Ćwiczeniach duchowych św. Ignacego Loyoli

Kiedy spowiedź generalna i przygotowanie

Ks. Seweryn o spowiedzi generalnej - dvd

Może pomoże
nadinn niestety teraz już nie zdążę wyjechać na takie rekolekcje, termin już mam ustalony
Anninka dzięki

Czy podczas spowiedzi generalnej można poruszyć sprawy, które niekoniecznie są grzechami a mają/mogą mieć istotny wpływ na moje życie i to jak patrze na wiele spraw?

Mnie na razie, odkąd się umówiłam, paraliżuje strach i lęk ale wiem, że nie mogę zrezygnować...

Czy podczas spowiedzi generalnej można poruszyć sprawy, które niekoniecznie są grzechami a mają/mogą mieć istotny wpływ na moje życie i to jak patrze na wiele spraw?

Tak, są różne istotne sprawy, które grzechami nie są, ale mają istotne znaczenia dla naszego rozwoju duchowego.
To dobrze
Na pielgrzymce pieszej jeden ksiądz miał przepiękną konferencję dotyczącą spowiedzi świętej. Mówił wtedy m.in., że jest to jedyny sakrament, w którym człowiek może powiedzieć coś o swoim życiu.
Ze spowiedzią jest też tak, że wiele zależy od postawy kapłana, dlatego dokładnie rozważ, u kogo będziesz chciała się spowiadać. Ale na ogół księża są otwarci, zwłaszcza na takiej spowiedzi
Już rozpatrzyłam wszystkie możliwości
Tylko teraz chciałabym się dobrze przygotować i nabrać trochę odwagi
Tak mi sie teraz przypomniała taka uwaga, być może była ona pod linkami podanymi przez Annnike, ale warto powtórzyć dla "przyszłych pokoleń". Na spowiedź generalną warto sie umówić z kapłanem i uprzedzić go, żeby nie doszło do sytuacji, że my będziemy w trakcie "podsumowywania" pierwszego etapu a przed nami jescze 3 a ksiądz będzie aptrzec na zegarek, bo czekaja na niego obowiązki, albo ktoś zaplanuje sobie taka spowiedź w czasie spowiedzi rekolekcyjnej w parafii. Za nim gigantyczna kolejka, ludzie sie niecierpliwią i wiadomo ze to nie stwarza odpowiedniej atmosfery i mozliwości skupienia.
Jólka dzięki za celną uwagę, ale ksiądz wie, że to będzie spowiedź generalna - specjalnie się z nim umawiałam
Bez obaw
Kłapciu, spoko... ta uwaga była szczegónie skierowana do "przyszłych pokoleń", jakoby że mogłoby im się wydawać, że nie trzeba księdza uprzedzać. No i potem może wyjść nerwówka i po takiej spowiedzi człowiek zamiast wyjść z ulgą wyjdzie zdenerwowany i będzie narzekać jaki to ksiądz niefajny był.

Czy podczas spowiedzi generalnej można poruszyć sprawy, które niekoniecznie są grzechami a mają/mogą mieć istotny wpływ na moje życie i to jak patrze na wiele spraw?

Oczywiście. To ma być duchowe zamknięcie jakiegoś rozdziału.
Mam kolejne pytanie, czy muszę sygnalizować kiedy zaczynam spowiedź a kiedy jeszcze trwa rozmowa. Szczerze mówią to jestem umówiona na rozmowę z ew. możliwością spowiedzi generalnej. Tylko nie wiem czy na to drugie się odważę. Ksiądz wie, że istnieje taka opcja

Możecie westchnąć do Niego w mojej intencji no i księdza będę wdzięczna

Mam kolejne pytanie, czy muszę sygnalizować kiedy zaczynam spowiedź a kiedy jeszcze trwa rozmowa. Szczerze mówią to jestem umówiona na rozmowę z ew. możliwością spowiedzi generalnej. Tylko nie wiem czy na to drugie się odważę. Ksiądz wie, że istnieje taka opcja

Myślę, że wszystko odbywa się przy okazji i samo się dzieje. Nie martw się, księża mają doświadczenie w spowiedziach połączonych z rozmową to będzie wiedział co i jak.
Tak myślisz? Jakoś wolę się upewnić
Za radą Babci Matyldy z południa Górnego Śląska:
"rzykej dycki do Ducha Świyntego o siedym darów, to nie bydziesz tromba (co znaczy: „módl się stale do Ducha Świętego o siedem darów, a unikniesz głupoty”), życzę Tobie daru męstwa i odwagi od Ducha Świętego, który uzdalnia człowieka do tego, aby nie pokładać swej ufności tylko we własnych wysiłkach, lecz zaufać Bogu, ufnością bezgraniczną, zwłaszcza gdy postępowanie za Panem staje się trudne.

Modlitwa Jana Pawła II napewno pomoże do przygotowań i odbycia spowiedzi generalnej:

Duchu Święty, proszę Cię
o dar Mądrości do lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości Bożych,
o dar Rozumu do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej,
o dar Umiejętności, abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary,
o dar Rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i u Ciebie ją zawsze znajdował,
o dar Męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać,
o dar Pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością,
o dar Bojaźni Bożej, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać.
[ za http://tygodnik2003-2007....6552,dzial.html ]

Niech słowa św. Teresy z Lisieux dodają Tobie otuchy:
"Uczynił mnie silną i odważną. I odtąd kroczyłam od zwycięstwa do zwycięstwa, zaczynając jakby bieg gigantyczny."

P.S. Babcia Matylda napewno też piekła wspaniałe kołacze A to link, w którym uwieczniono jej mądrą radę: http://www.goscniedzielny...p?id=1054821529

Mam kolejne pytanie, czy muszę sygnalizować kiedy zaczynam spowiedź a kiedy jeszcze trwa rozmowa. Szczerze mówią to jestem umówiona na rozmowę z ew. możliwością spowiedzi generalnej. Tylko nie wiem czy na to drugie się odważę. Ksiądz wie, że istnieje taka opcja

Spokojnie, klapciu, wszystko w swoim czasie, modlitwa do Ducha Swietego, umozliwi ci roeznanie,sama bedziesz wiedziala co dalej robic, Duch Sw. poprowadzi ta rozmowe.
No to kochani proszę o intensywna modlitwę, jeśli mogę prosić oczywiście - to już jutro...
Bardzo chętnie Kłapciu!

Jednak Ty postaraj się pomodlić za mnie ... i może innych chętnych, abyśmy nie zapomnieli o modlitwie za Ciebie, bo np. w moim przypadku czasem skleroza nie boli , a jutro mam dodatkowo "młyn" na głowie
Będę pamiętać

Przed chwilą kumpel powiedział mi, że aby zrobić dobry rachunek sumienia trzeba zobaczyć czym się karmie, bo "Czym się karmisz, tym plujesz!".
Więc mogę zobaczyć albo czym pluje albo czym się karmie i wszystko jasne.

Mocne, nie ma co.
Niektórzy doradzają, by też specjalnie nie dramatyzować z ciężarem grzechów, ale też w drugą stronę - nie lekceważyć. Istnieje taka pokusa, żeby widzieć zło tam, gdzie go nie ma na przykład.
Myślę, że nie dramatyzuje i wszystko będzie ok
Kłapciu - i jak??