UmiĹscy
W IMIENIU BOGA
Wśród przykazań Dekalogu (czyli ASERET HA-DIBROT), których tłumaczenie jest błędne, najbardziej znanym jest przykazanie "nie morduj", które funkcjonuje w większości tłumaczeń chrześcijańskich jako "nie zabijaj".
Świadomość, że inne z przykazań są również niedokładnie przetłumaczone, jest znacznie mniejsza.
Na przykład Trzecie Przykazanie.
Spójrzmy, jak wygląda ono we wszystkich istotnych tłumaczeniach Tory na jezyk polski:
1. Biblia ksiedza Jakuba Wujka (XVI wiek):
"Nie bedziesz używał imienia Pana, Boga twego, na daremno; bo nie ujdzie karania, który by na próżną rzecz wziął imię jego."
2. Tora - wydanie przedwojenne:
"Nie wzywaj imienia Wiekuistego Boga twojego do fałszu; gdyż nie przepusci Wiekuisty temu, który wzywa imienia jego do fałszu!"
3. Biblia Brzeska:
"Nie bierz nadaremno imienia Pana, Boga twego, albowiem Pan pomści się nad tym, który na prózno imię jego bierze."
4. Biblia Warszawsko-Praska:
"Nie bedziesz wzywał imienia Jahwe, Boga twego, nadaremnie. Jahwe ześle bowiem karę na każdego, kto bedzie wzywał Jego imienia nadaremnie."
5. Biblia Warszawska:
"Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie pozostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego."
6. Biblia Gdańska:
"Nie bierz imienia Pana, Boga twego, na daremno: bo się będzie mścił Pan nad tym, który imię jego na daremno bierze."
7. Biblia Nowego Świata:
"Nie wolno ci używać imienia Jehowy, twego Boga, w sposób niegodny, bo Jehowa nie pozostawi bez ukarania tego, kto używa jego imienia w sposób niegodny."
8. Biblia Tysiąclecia:
"Nie bedziesz brał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, bo nie dozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto bierze Jego imie do czczych rzeczy."
9. Tora Pardes Lauder:
"Nie wolno ci przysięgać na Imię (Haszem), twojego Boga, na próżno, bo Bóg nie wybaczy temu, kto przysiągł na Jego Imię na próżno"
Ciekawe, prawda?!
Dwie rzeczy rzucają się od razu w oczy.
Po pierwsze niezbyt dokładnie wiadomo, czego nie wolno.
Bo nie wolno:
- "używać"
- "wzywać"
- "brać"
- "nadużywać"
- "przysięgać".
Więc czego tak naprawdę nie wolno?
Jedno jest pewne: jeśli tłumaczenia czasownika, który stwierdza, czego nie wolno, są tak różne, to wiadomo, że co najmniej jakieś z nich muszą być błędne. Co najmniej - podkreślam - niektóre, bo wszystkie nie mogą mieć racji!!
Po drugie wiemy, że Bóg, jeśli się popełni to, czego nie wolno, spowoduje, że:
- "nie ujdzie karania"
- "nie przepuści"
- "pomści się"
- "ześle karę"
- "nie pozostawi bez kary"
- "bedzie się mścił"
- "nie pozwoli, by pozostał bezkarny"
- "nie wybaczy".
Zauważmy, że jest to jedyne przykazanie, w którym Bóg oświadcza, że jego naruszenie spotka się z nieuniknioną karą!
Ani złodziejstwo, ani nieprzestrzeganie szabatu, ani morderstwo nawet - nie są opatrzone zapewnieniami o tak nieodwracalnej karze!
A przecież przykazanie to rozumie się powszechnie jako zakaz używania, przywoływania imienia Boga w codziennych sytuacjach życiowych z pewnego rodzaju nonszalancją i brakiem szacunku. Takie rozumienie w praktyce powoduje, że na przykład niektórzy Żydzi piszą "B-g", a chrzescijanie unikają w rozmowach potocznych zwrotów typu "jak Boga kocham", albo nawet wykrzykników: "o Boże!" itp
Na czym więć miałby polegać tu ogrom przestępstwa!?
Coś tu wydaje sie nielogiczne.
Dlaczego tak dojmująco drobne - w porównaniu z morderstwem czy krzywoprzysięstwem - wykroczenia miałyby być traktowane bardziej od nich surowo?!
Może wcale nie o nie tu chodzi?
Czas, aby spojrzeć na oryginał hebrajski tekstu:
"Lo tissa et szem Ha-Szem Eloheika la-shav"
"Lo tissa" - jest tym, tak różnie tłumaczonym, czasownikiem (oczywiście z przeczeniem).
"Lo tissa" znaczy dosłownie "nie będziesz niósł".
Ale czasownik ten nie jest użyty w sensie dosłownym ("nieść jakiś przedmiot"), ale przenośnym, metaforycznym - tak, jak w języku polskim mówi się o "niesieniu wiary", albo "niesieniu Dobrej Nowiny", gdzie "nieść" oznacza tyle, co "głosić"
Najbliższym więc oryginałowi byłoby tłumaczenie:
"Nie bedziesz niósł (głosił) imienia Boga w sposob niegodny, fałszywy, poniżajacy, do osiagnięcia złego celu"
Czyli przedwojenna Tora i Biblia Nowego Świata sa jakby najbliżej prawdziwego sensu, choć też tylko częściowo.
Gdy spojrzymy na tłumaczenie zaproponowane powyżej, możemy zrozumieć rzeczywisty sens tego przykazania, który - mam wrażenie - zazwyczaj pozostaje, z powodu nietrafnych tłumaczen, ukryty.
Gdy człowiek popelnia akt Zła - dyskredytuje siebie i swoje imię.
Jednak gdy religijny człowiek popełnia akt Zła w imię Boga ( "niosąc imię Boga", czyli "z imieniem Boga na ustach" - jak powiedziano by 200 lat temu) - dyskredytuje także swoim czynem imię Boga i samego Boga.
Ponieważ Bóg uważa ludzi występujących w jego imieniu za reprezentantów jego idei - ich złe postępowanie dyskredytuje także sama ideę Boga.
Ludzie obserwując jak Zło popełniane zostaje w imię Boga, odwracają się od niego i jego oskarżają jako winnego Złu.
I dlatego własnie jedynie to przykazanie opatrzone jest zapowiedzią nieuniknionej kary.
Jest to przykazanie - jak można logicznie przypuszczać - dotyczące szczególnie tych, którzy zajmują się dzialalnością religijną (kapłani), albo szczególnie silnie motywują swoje czyny względami religijnymi.
Słuszność i ważność tego przykazania, możemy stwierdzić oceniając, jak straszliwie zdyskredytowana została idea Boga i religii na przykład poprzez krzywdy wyrządzone poprzez krucjaty, inkwizycję, wojny religijne, prześladowania Żydow z przyczyn religijnych - akty Zła dokonywane właśnie w imię Boga.
Najwyraźniej, z powodu błędnego rozumienia tego przykazania, wynikającego zapewne z niepoprawnych tłumaczeń, inkwizytorzy i inni im podobni, mordowali ludzi, "na chwałę Pana", unikając jednocześnie starannie - tego możemy być pewni - przywoływania imienia Boga w codziennych rozmowach, które nierzadko odbywały się w drodze do izb tortur.
Dziś na listę tych, którym Bóg nie przebaczy, wpisują się islamscy terroryści, obcinający ludziom głowy - podczas wykrzykiwania imienia Boga (Allaha) przed obiektywami kamer.
http://www.the614thcs.com...d=17,24,0,0,1,0
pzdr
Dla kogoś, kto jako tako zna hebrajski, sens tego przykazania jest oczywisty.
Podobnie interpretuje je JPII w trakcie swoich pielgrzymkowych homilii z 1991 r.
Ponadto hebrajski zwrot "la-szaw", to niekoniecznie znaczy "do rzeczy czczych", ale dosłownie "ku próżni, ku marności, ku ruinie, ku nieszczęściu".
Przypomina mi to "aferę pawulonową" w Łodzi. Przyjeżdża karetka pogotowia ze znakiem zwiastującym pomoc, a okazuje się, że przynosi śmierć.
Tytuł ks. Marka jest bardzo dobrze wybrany: przypomina mi to medytację z 2go tygodnia ćwiczeń ignacjańskich "dwa sztandary". Jeśli ktoś walczy pod sztandarem Chrystusa po to, aby czynić dzieła przeciwnika Chrystusa, ten nie uniknie kary.
baruhaszem...mosze
Czyli przedwojenna Tora i Biblia Nowego Świata sa jakby najbliżej prawdziwego sensu, choć też tylko częściowo.
czyli ze świadkowie Jehowy maja rację czy jak ?
czyli ze świadkowie Jehowy maja rację czy jak ?
świadkowie jehowy mają rację,że wielbią jehowę...i tyle
[ Komentarz dodany przez: Groniu: Wto 04 Wrz, 2007 21:11 ]
świadkowie jehowy mają rację,że wielbią jehowę...i tyle
a któż to taki ??
a któż to taki ??
kto?
[ Komentarz dodany przez: Daidoss: Wto 04 Wrz, 2007 22:01 ]
no ten Jehowa ??
no ten Jehowa ??
jehowa jest imieniem boga izraela.do XIXwieku było w powszechnym użyciu.tym imieniem posługiwali sie nie tylko żydzi mieszkający na terenach polski, ale również duchowni chrześcijańscy.imię to można znaleźć również w dziełach literackich np.słowackiego,mickiewicza i innych.nawet w "dzienniczku św.faustyny kowalskiej".w XXw teolodzy katoliccy uznali,że jest to nieprawidłowa forma imienia bożego, i zmieniono ją na jahwe.należy jednak zwrócić uwagę,że imię jehowa jest nadal w powszechnym użytku w wielu krajach...mosze
jehowa jest imieniem boga izraela.do XIXwieku było w powszechnym użyciu.tym imieniem posługiwali sie nie tylko żydzi mieszkający na terenach polski, ale również duchowni chrześcijańscy Na czym budujesz swe twierdzenie? Pokaż źródła.
w XXw teolodzy katoliccy uznali,że jest to nieprawidłowa forma imienia bożego, i zmieniono ją na jahwe.
chyba mała pomyłka nastąpiła bo było odwrotnie , Zmieniono Imię Boga i nie tylko nawet Krzyż na Pal ... nie wspominając już o zmianie nauki co jakiś czas ....Poza tym Proroctwa..
1814 r itp. z tego co wiem Katolicy nic nie zmieniali każdy dogmat jest taki jaki był czego nie można powiedzieć o sekcie świadków Jehowy .... U nich co dwa lata koniec świata...
a i tak na marginesie to co oni głoszą to krwawy koniec świata .... A Jezus głosił dobrą nowinę .... Więc Jehowa to imię wymyślone .... jak i inne rzeczy
IMIĘ BOŻE w literaturze polskiej
Juliusz SŁOWACKI (1809-1849)
Znajdzie - ja sądzę, że znajdzie - i życzę
Ludziom małego serca: kornej wiary,
Spokojnej śmierci. - Jehowy oblicze
Błyskawicowe jest ogromnej miary!
("Beniowski", pieśń V, w. 461-464)
A koronę Jehowy przyozdobię perłą
ludu zmartwychwstałego
("Kordian" Akt III - Scena 4, w. 857-858)
Onego czasu jedna z gwiazd wiecznego gmachu
Obłąkała się w drodze, jam ją zganił lotem,
Czułem w dłoni jej serce bijące z przestrachu
Jak serce ptaka, ludzkim dotkniętego grotem;
I drżącą położyłem przed tronem Jehowy.
("Kordian. Przygotowanie" w. 281-285)
Głuche cierpiących jęki, śmiech ludzki nieszczery
Są hymnem tego świata - a ten hymn posępny,
Zbłąkanymi głosami wiecznie wniebowstępny,
Wpada między grające przed Jehową sfery
Jak dźwięk niesfornej struny, Ziemia ta przeklęta,
Co nas takim piastunki śpiewem w sen kołysze.
Szczęśliwy, kto się w ciemnych marzeń zamknął ciszę,
Kto ma sny i o chwilach prześnionych pamięta.
("Godzina mysli", w. 1-8)
I niechaj będzie jakoby stoletnie.
Lecz nie. O Boże! nie słuchaj, Jehowa.
("Beniowski" Pieśń II w. 185)
Jemu mówił Jehowa
Tajemnicę stworzenia
Ze światła i z promienia,
Z miłości i ze słowa.
Ja ci dam tajemnicę
Duchów, Jehowy sług,
("Na drzewie zawisł wąż" w. 5)
Adam MICKIEWICZ (1798-1855)
Pokłon Przeczystej Rodzicy!
Nad niebiosa Twoje skronie,
Gwiazdami Twój wieniec płonie
Jehowie na prawicy
("Na dzień zwiastowania N.P. Maryi")
Cyprian Kamil NORWID (1821-1883)
Dziejów sąd ma u siebie tę straszną potęgę,
Że może słowa nie rzec i utworzyć księgę,
Skoro nie gwałcąc zdania ani rzeczy biegu,
Postawi tylko trumnę przy trumnie w szeregu,
A wiatr kątami onych zaświśnie w te słowa:
'Nie rzekłem nic... czytajcie! co zmówił Jehowa!'
("Rzecz o wolności słowa", XII, w. 162-167)
Druk - gocka litera,
Litera umiera...
Tyś rzekł, o! Panie.
Jehowo, Jehowo,
Wracamy w Twe Słowo:
My bo Słowianie.
To słowo w bez-mowie,
Choć z niego przysłowie
I zmartwychwstanie!...
("Pol listu. Slowotwor," s. 383)
Zygmunt KRASIŃSKI (1812-1859)
Moc Jehowy - nie gniew -
Zlana z myślą Chrysa
("IV Psalm żalu", II, w. 1)
Nieznany poeta żydowski (XIII w.)
Ty jesteś Jehowa, ja jestem wędrowiec.
Kto powinien mieć litość nad wędrowcem
jeżeli nie Jehowa?
(tłum. Czesław Miłosz)
[całość w Internecie]
Józef SZUJSKI (1835-1883)
Co nam się pytać, jaki będzie los,
Co czasy przyniosły i lata:
W piersi każdego jest Jehowy głos
I przyszłość, i przeszłość świata.
("Maksyma", w. 5-8)
Teofil LENARTOWICZ (1822-1893)
Jehowa mocny, strzeż, żeby dzieci tej ziemi
Nie poszły z Polski precz, jak my z Jerozolimy,
By studni ludy swych nie zamknęły przed niemi,
Gdy środkiem wielkich miast iść będą te pielgrzymy;
("Izrael", w. 1-4)
Adolf NOWACZYNSKI (1876-1944)
Od Jehowy począwszy każdy artysta znajduje na
początku tylko chaos. Rzadko który jednak ma
ostatniego dnia czas spoczynku.
("Skotopaski sowizdrzalskie", s. 28)
Mieczysław ROMANOWSKI (1834-1863)
Słucha ich rabin i rzecze: "Posłowie,
Na sądzie Pana przeniewiercom biada!
Jam się tu zrodził, tu służąc Jehowie
Zginę, gdy zginie braci mych gromada."
"Rabinie!" - poseł niemiecki odpowie -
"Nie miotaj darów, ktore-c kraj nasz składa";
("Rabin", w. 17-22)
Artur OPPMAN (1867-1931)
Zgasł mój Eli jak świeca zdmuchnięta,
Taka ładną śmierć mu dal Jehowa, [...]
Pan dobrodziej Majzelsa pamięta?
Pan dobrodziej nie widział Jastrowa?
("Berek Jawor", V, w. 5-8)
Ludwik KONDRATOWICZ (1823-1862)
W doli narodów, nim burza Jehowy
O ściany kraju uderzy w zapędzie,
Bóg najprzód miesza stary ład domowy,
Żywioły bytu porozprzęga wszędzie,
("Stare wrota", V, w. 1-4)
Kornel UJEJSKI (1823-1897)
Od słońca pożaru sczerniała mi głowa,
A wkoło pustynia; do Ciebie Jehowa,
Podnoszę płaczący mój głos.
("Hagar na puszczy", w. 1-3)
Jehowa! Jehowa! och wody, och rosy,
Kropelki, kropelki choć dżdżu!
(Ib., w. 47-48)
Jacek KACZMARSKI
Jak ja powiem Jehowie:
Jahwe przy mnie stań
("Opowieść pewnego emigranta")
[Tutaj występuje połączenie dwóch różnych wersji Imienia Bożego.]
Szymon BUDNY (ok.1530-1593)
Rzekę Jehowie, nadzieja moja i zamek moj, [...]
(...) Bo Ty, Jehowo, nadzieja moja; [...]
("Biblia nieświeska" Psalm 91 [90] wersety: 2 oraz 9)
Wacław POTOCKI (pk.1621-1696)
Że Jehowa z ludzkiego rodzaju się samem,
Z jego ukontentuje dziećmi, Abrahamem.
("Dialog o zmartwychwstaniu Pańskim" werset 9)
Ażeby miał na świecie wiarę kapłan nowy,
Oraz był z pokolenia samego Jehowy.
("Księża katolicy nie są lewitowie" w. 23)
Józef KOBLAŃSKI (1738-1822)
Ojcze powszechny, dają narody któremu
Cześć w imionach Jehowy, Jowisza i Pana,
Pierwszy rzeczy początku, bronisz oku memu,
By Twa istota chwały nie była widziana.
("Modlitwa Deo Optimo Maximo" werset 1)
Wespazjan KOCHOWSKI (1633-1700)
Niech pozna ich harda głowa,
Żeś najwyższy Ty, Jehowa!
("Niepróżnujące próżnowanie" [Księga I] Pieśń XIX albo Psalm 81 w. 55)
Dopieroż człowiek winien z każdej miary
Wysławiać wzięte od Jehowy dary.
([Księga II] Pieśń XXII w. 11)
Adam Jerzy CZARTORYSKI (1770-1861)
Za cóż to? - rzekł - za jakież ojców ciężkie zbrodnie
Gniew Jehowy dosięga nas, nieszczęsne syny?
("Bard polski" Obraz w. 47)
Krystyn OSTROWSKI (1811-1882)
Bo czy cię Pan Bóg, czy Jehowa spłodził,
Żyj i umieraj, jakeś się narodził.
("Galicjanie")
Zygmunt KRASIŃSKI (1812-1859)
CZĘŚĆ TRZECIA
- CHÓR PRZECHRZTÓW
"Jehowa pan nasz, a nikt inny."
- CHÓR:
"Jehowa Pan Izraela, a nikt inny."
- CHÓR PRZECHRZTÓW:
"Pogardzeni wstaną w gniewie swoim, w chwałę Jehowy się ustroją;
słowo Jego zbawienie, miłość Jego dla nas zniszczeniem dla wszystkich"
- PRZECHRZTA:
"Bluźnierce Jehowy, po trzykroć pluję na zgubę wam."
("Nie-Boska Komedia")
W polskich przekładach :
Biblia Brzeska (lub Biblia Radziwiłłowska, wyd. 1563, kalwińska). Imię w zapisie "Jehowa" występuje w Wj 6,3.
Biblia Nieświeska (Szymon Budny, 1574, ariańska). Imię Boże w formie "Jehowa" występuje w całym Starym Testamencie oraz 11 razy w Nowym Testamencie (Mateusza 1,20; 1,22; 1,23; 2,13; 2,15; 2,19; 4,7; 4,10; 5,35; 22,37; 44).
Biblia Gdańska (wyd. 1632, luterańska). Imię Boże w formie "Jehowa" występuje w Księdze Wj 6,3.
Wymowa w ciągu wieków [edytuj]
W starożytności poza hebrajskim tetragramem imię JHWH zapisywano w różnych wersjach: Jevo (Sanchuniathon), Jao lub Jaho (Orygenes, Diodor Sycylijczyk, Macrobius, Klemens Aleksandryjski, Hieronim), Jabe, Jabai lub Jahe (Pięcioksiąg samarytański, Epifaniusz, Teodoret), Jaoth (Ireneusz z Lyonu), Jehieh (Jakub z Efezu). Żydowscy kopiści Pisma Świętego, Masoreci (VI - X w.), którzy opracowali znaki samogłoskowe pisma hebrajskiego, zapisywali imię jako Jehwah, Jehwih, Jehowah (według najstarszego pełnego rękopisu Biblii hebrajskiej z 1008 roku, tzw. Kodeks Leningradzki).
Zlatynizowana wersja imienia pojawiła się po raz pierwszy ok. 1270 roku w łacińsko-hebrajskim dziele broniącym katolicyzmu przez judaizmem zatytułowanym "Pugio fidei" (Sztylet wiary), napisanym przez dominikanina Raymundusa Martini. Imię występuje tam w formie Yohoua (w późniejszych przedrukach jako Jehova). Powstałe w 1303 roku w podobnym celu dzieło Victora Porcheta "Victoria Porcheti adversus impios Hebraeos" (Zwycięstwo Porcheta nad bezbożnymi Żydami) podawało wymowę: Iohouah, Iohoua, Ihouah. W roku 1518 franciszkanin Petrus Galatinus, spowiednik papieża Piusa IV, opublikował rozprawę "De arkanis Catholicae Veritatis" (O tajemnicach prawdy powszechnej), w której imię wielokrotnie oddawał w formie Iehoua. Zapisy te najprawdopodobniej inspirowane były wersją masorecką.
W wieku XVI, w dobie rozwoju Reformacji i protestantyzmu, upowszechnił się łaciński zapis Iehova (stąd bezpośrednio polskie "Jehowa") zarówno wśród protestantów, jak i katolików (wcześniej u żydów). Wersja ta trafia do łacińskich (nie-katolickich) oraz narodowych przekładów Biblii, do sztuki i literatury religijnej i świeckiej. Wersja Jehowa dominuje w chrześcijaństwie aż do początków XX wieku (zobacz "Encyklopedia Katolicka"[1] z 1910 r.: "Jehowah - The proper name of God in the Old Testament"). Jeszcze w latach 20. katoliccy uczeni stosowali oficjalnie formę "Jehowa" (np. ks. biskup dr Antoni Szlagowski w dziele "Nowy Testament Jezusa Chrystusa", wyd. 1928 r., Wydawnictwo Księży Jezuitów, str. 570). W wieku XIX protestanccy bibliści zaproponowali inne wersje niż "Jehowa" ("Jahva", "Jahava"). Zrekonstruowaną transkrypcję Jahvé, która zyskała popularność mniej więcej w połowie XX wieku ustalił protestancki racjonalista H. Ewald (za podstawę tej rekonstrukcji posłużyła wersja samarytańska). Hipotezę tę w roku 1936 zaatakował katolicki biblista ksiądz Tadeusz Radkowski w wydanej przez siebie publikacji "Hebrajskie Imiona Boże", w której broni formy "Jehowa" (publikacja ta posiada imprimatur). Z czasem Kościół katolicki przychylił się całkowicie do wersji "Jahwe".
Trzeba jednak zaznaczyć, że część specjalistów na podstawie teoforycznych imion hebrajskich podaje inną formę wymowy niż Jehowa czy Jahwe. Proponowane są wersje: Jahowah, Jahoh, Jahou, Jawo, Jowa, Jauoh, Jehuah, Jahuah. Dodatkowym dylematem jest wymowa występującej w tetragramie spółgłoski ו (waw), którą w starożytności Żydzi czytali najprawdopodobniej jak polskie spółgłoskowe "u" lub angielskie "w".
Rastafarianie używają do dziś skróconej formy Jah zaczerpniętej ze staroangielskiego tłumaczenia Biblii, tzw. King James Version (KJV), opublikowanej w 1611 roku i do dziś popularnej na Jamajce (od Hallelu-Jah czyli "chwalcie Jah", polskie Alleluja).
Zakaz wymawiania
Najpóźniej w I wieku n.e. judaizm nawiązując do przykazania: " Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy" (Wj 20,7) zakazał wymawiania tego imienia. Talmudyczny traktat Sanhedrin ostrzegał, że nie ma udziału w przyszłym świecie ten, kto wymówi Imię. Dosłowne przestrzeganie tego zakazu spowodowało, że nie są znane samogłoski, których używano do pierwotnej wymowy. (Sposób wymowy był znany aż do roku 70, ale tylko wyższym kapłanom, po to aby arcykapłan mógł zwokalizować to Imię w święto Jom Kipur, czemu towarzyszyła prostracja wszystkich zgromadzonych w Świątyni). W rabinicznym judaizmie zakaz wymawiania imienia JHWH jest nadal rygorystycznie przestrzegany.
Liczne kontrowersje otaczają właściwe brzmienie tego imienia. Spowodowane to zostało faktem, że w starożytnym języku hebrajskim nie zapisywano samogłosek, gdyż wynikają one z ogólnej struktury języka i można się ich łatwo domyślić - zwłaszcza w prostych słowach codziennego użytku takich jak "Ja", "jestem" itp. Choć Masoreci dokonali pełnej i do dziś obowiązującej wokalizacji tekstu Tory, w żadnym jego miejscu nie nanieśli właściwych samogłosek na imię Boga. Według większości biblistów wymowa "Jehowa" powstała w średniowieczu poprzez dodanie do tetragramu JHWH samogłosek z hebrajskiego "Adonaj" (Nasz Pan), którym Żydzi zastępowali JHWH czytając Biblię. Daje to słowo: JaHoWaH - Jehowah. Forma Jahwe jest chyba obecnie najpopularniejsza. Ciekawe wyniki daje badanie wymowy słów zawierających skrótową formę imienia Bożego, występującego np. w zwrocie Hallelujah (Alleluja) - "Chwalcie Jah" lub imieniu Jehoszua (Jezus) - "Jeh jest ratunkiem". Pierwsze wskazywałoby bardziej na formę Jahwe, drugie na formę Jehowa.
Brzmienie Jahwe jest z dużym prawdopodobieństwem prawidłowym sposobem wymawiania oryginalnego, hebrajskiego słowa, gdyż wynika w logiczny sposób z wymowy hebrajskich słów "Ja" i "Hwe", co do których starożytnej wymowy nie ma większych wątpliwości, gdyż w hebrajskim po głosce [j] prawie zawsze występuje [a], a po zbitce [hw] prawie zawsze występuje "e". Przyznać jednak należy, że w imionach, w skład których wchodzi np. Jehoszua, Jirmeiahu, spotyka się zmienne samogłoski, nie da się więc ustalić jakich używali Izraelici. Zaznaczyć należy jednak, że w fenickim tekście podano imię Boga Izraela jako "Ave". Warto też zwrócić uwagę, że z uwagi na różnice w wymowie poszczególnych samogłosek w językach współczesnych brzmienie używanych form najczęściej i tak nie ma nic wspólnego z brzmieniem oryginalnym.
Hasło "Jahwe" z encyklopedii Ultima Thule (1933) [edytuj]
Jahwe, Bóg Izraela. Imienia jego Żydzi starali się nie wymawiać, aby:
1.nie profanować świętego imienia,
2.uniemożliwić używanie go do celów magicznych,
3.uniknąć posądzenia o politeizm, gdyż jeżeli Bóg posiada imię własne, to znaczy, że są i inni bogowie, od których trzeba go wyróżnić imieniem.
Niektórzy późniejsi pisarze Starego Testamentu używają wyrazu Elohim — bóg. Aż do upadku Jerozolimy w 70 r. n.e. imię Jahwe było jednak wymawiane podczas nabożeństwa w świątyni, ale tak cicho, aby je zagłuszył głośny śpiew kapłanów. Po tej dacie używane było już tylko w magicznych papirusach i w zaklęciach egzorcystów, którzy przypisywali mu wielką czarodziejską siłę. Szkoła rabinistyczna, spotykając w piśmie wyraz Jahwe, czytała zawsze Adonai - Pan. Poza Starym Testamentem spotyka się nazwę Jahwe tylko raz, na tzw. kamieniu moabickim. Jahwe jest niewątpliwie bóstwem hebrajskim. Przypuszczenia, że był pierwotnie bóstwem kanaanejskim lub nawet babilońskim ("Jau"), są pozbawione poważniejszych podstaw.
JHWH użyte poza Biblią [edytuj]
Stela Meszy [edytuj]
Zapis imienia JHWH na Steli Meszy
Starożytna inskrypcja z IX wieku przed Chrystusem zawiera najstarszą wzmiankę o JHWH jako bóstwie czczonym przez wrogich Moabowi Izraelitów. W liniach 17 i 18 czytamy:
17i zabrałem stamtąd [na-? / pale-?]
18-czynia? / -niska? Jahweh i zaciągnąłem je przed oblicze Kemosza
Imię to jest zapisane w alfabecie paleohebrajskim (podobnym do fenickiego) dokładnie tak jak występuje w hebrajskich pismach Starego Testamentu: יהוה.
Występowanie w sztuce [edytuj]
Literatura: Wyraz Jehowa powszechnie występował w literaturze, zwłaszcza w XIX wieku. Spotykamy go m.in. w utworach poetyckich Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Zygmunta Krasińskiego i Cypriana Kamila Norwida. Występuje w "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza. W przeszło 30 dziełach umieścił to słowo Victor Hugo i tak jak Lamartine napisał też wiersz zatytułowany "Jehowa". Jan Kochanowski użył formy Jowa w Psałterzu Dawidowym.
W roku 1940 młody Karol Wojtyła (późniejszy papież Jan Paweł II) napisał dwa dramaty na motywach biblijnych zatytułowane "Hiob" i "Jeremiasz - drama narodowa", w których wielokrotnie występuje imię Jehowa.
Film i muzyka: W zakończeniu słynnej opery Giuseppe Verdiego "Nabucco" chór Żydów śpiewa: "Geova!". Steven Spielberg w filmie fabularnym "Indiana Jones i Ostatnia Krucjata" z Harrisonem Fordem i Sean'em Connery w rolach głównych także zawarł imię w formie "Iehovah" w jednej z końcowych scen filmu. Na ostatniej płycie zespołu U2 "How to Dismantle an Atomic Bomb" ostatni utwór nosi tytuł "Yahweh".
Malarstwo, architektura i inne: W wiekach XVI - XVIII tetragram lub forma Jehowa były powszechnie stosowane w Europie jako przedmiot inwokacji i jednocześnie element dekoracyjny w architekturze, malarstwie i rzeźbie. Występowały na herbach, uzbrojeniu, monetach, rzeźbach, obrazach, pieczęciach, w utworach literackich i muzycznych. Imię Jehowa występuje trzykrotnie w cytacie z Księgi Ezechiela 37:4-6 na epitafium w Kościele Mariackim w Gdańsku. W gdańskim Ratuszu w ozdobnej "Sali czerwonej" wielokrotnie występuje tetragram i wersja Jehowa na umieszczonych tam obrazach symbolizujących ideały Miasta Gdańsk. Imię Jehowa, można też zobaczyć zwiedzając Zamek Orawski na Słowacji, na płaskorzeźbie z herbem rodziny Tchurzów w dziedzińcu. Widnieje ono również w katedrze w Kamieniu Pomorskim w napisie umieszczonym pod organami zaraz nad wejściem głównym. Pomnik Jezusa na jasnogórskich błoniach w Częstochowie także przedstawia to imię w formie tetragramu. Tetragram i wersja Jehowa spotykana jest często na monetach z XVI i XVII wieku, zwłaszcza gdańskich, śląskich, niemieckich i szwedzkich.
„Dzienniczek św.Faustyny Kowalskiej”srona 466,zeszyt szósty-1744:”Lecz milczy Jehowa...iprzechodzi wiek za wiekiem.”
pokory życzę wszystkim ignorantom...mosze
1. źródła
2. Autorzy /wydawcy/
???
(ciach - wypady ad personam)
"dzienniczek ..."wydawnistwo-księża marianie...inne, wydawnictwa"biblioteka lektur szkolnych"....
(ciach - wypady ad personam)
"dzienniczek ..."wydawnistwo-księża marianie...inne, wydawnictwa"biblioteka lektur szkolnych"....
To jeszcze może kontekst by sie przydał? Bo wg mnie, rzeczywiście - Jehowa milczy cały czas... po dziś dzień...
[ Dodano: Sro 05 Wrz, 2007 22:16 ]
To jeszcze może kontekst by sie przydał? Bo wg mnie, rzeczywiście - Jehowa milczy cały czas... po dziś dzień...
Przemówił w 1931 roku stwierdzając iż sie mylił przez 20 wieków z tym iż Jezus był ukrzyżowany ... Ponoć naukowcy nie wiadomo jacy i skąd ... mu donieśli iż był to pal ...
Przemówił w 1931 roku stwierdzając iż sie mylił przez 20 wieków z tym iż Jezus był ukrzyżowany ... Ponoć naukowcy nie wiadomo jacy i skąd ... mu donieśli iż był to pal ...
drogi "Książe" to,że coś wiesz nie znaczy,że wiesz wszystko...według mnie , tak jak większości chrześcijan jehoszua został przybity do krzyża na co wskazują opisy ewangelistów np.napis nad głową.
jednak stosowano również taki rodzaj egzekucji, że przybijano skazanego do słupa lub drzewa.ten rodzaj kary wymyślili persowie.wzmiankę na ten temat można znaleźć w księdze ezdrasza:6,11-"i wydaję rozporządzenie:jeśli ktoś przekroczy ten rozkaz, to z domu jego wyrwana będzie belka, a on zawiśnie do niej przybity..."
następnie rzymianie "udoskonalili" ten rodzaj egzekucji wprowadzając różnego rodzaje krzyże".sprawdź: Ryciny Justusa Lipsiusa z książki "De Cruce Liber Tres" w wikipedii-pal męki...oraz dowód archeologiczny w:"Przewodnik po Biblii"str.591.wydawnictwo"Vocatio"Warszawa;wydanie ósme(2002).
dodam na koniec jeszcze raz, że wszystkie dowody wskazują, że jehoszua umarł na krzyżu...ale stosowano również inne podobne formy egzekucji...
dodam na koniec jeszcze raz, że wszystkie dowody wskazują, że jehoszua umarł na krzyżu...ale stosowano również inne podobne formy egzekucji... Tego nikt nie kwestionuje. Jeśli chodzi o świadków, to sprawy mają się zupełnie inaczej.
wreszcie cos budujacego
Czas, aby spojrzeć na oryginał hebrajski tekstu:
"Lo tissa et szem Ha-Szem Eloheika la-shav"
"Lo tissa" - jest tym, tak różnie tłumaczonym, czasownikiem (oczywiście z przeczeniem).
"Lo tissa" znaczy dosłownie "nie będziesz niósł".
Ale czasownik ten nie jest użyty w sensie dosłownym ("nieść jakiś przedmiot"), ale przenośnym, metaforycznym - tak, jak w języku polskim mówi się o "niesieniu wiary", albo "niesieniu Dobrej Nowiny", gdzie "nieść" oznacza tyle, co "głosić
Najbliższym więc oryginałowi byłoby tłumaczenie:
"Nie bedziesz niósł (głosił) imienia YHVH /Boga w sposob niegodny, fałszywy, poniżajacy, do osiagnięcia złego celu"
Czyli przedwojenna Tora i Biblia Nowego Świata sa jakby najbliżej prawdziwego sensu, choć też tylko częściowo.
Gdy spojrzymy na tłumaczenie zaproponowane powyżej, możemy zrozumieć rzeczywisty sens tego przykazania, który - mam wrażenie - zazwyczaj pozostaje, z powodu nietrafnych tłumaczen, ukryty.
Gdy człowiek popelnia akt Zła - dyskredytuje siebie i swoje imię.
Jednak gdy religijny człowiek popełnia akt Zła w imię Boga ( "niosąc imię Boga", czyli "z imieniem Boga na ustach" - jak powiedziano by 200 lat temu) - dyskredytuje także swoim czynem imię Boga i samego Boga.
Ponieważ Bóg uważa ludzi występujących w jego imieniu za reprezentantów jego idei - ich złe postępowanie dyskredytuje także sama ideę Boga.
Ludzie obserwując jak Zło popełniane zostaje w imię Boga, odwracają się od niego i jego oskarżają jako winnego Złu.
I dlatego własnie jedynie to przykazanie opatrzone jest zapowiedzią nieuniknionej kary.
Jest to przykazanie - jak można logicznie przypuszczać - dotyczące szczególnie tych, którzy zajmują się dzialalnością religijną (kapłani), albo szczególnie silnie motywują swoje czyny względami religijnymi.
Słuszność i ważność tego przykazania, możemy stwierdzić oceniając, jak straszliwie zdyskredytowana została idea Boga i religii na przykład poprzez krzywdy wyrządzone poprzez krucjaty, inkwizycję, wojny religijne, prześladowania Żydow z przyczyn religijnych - akty Zła dokonywane właśnie w imię Boga.
Najwyraźniej, z powodu błędnego rozumienia tego przykazania, wynikającego zapewne z niepoprawnych tłumaczeń, inkwizytorzy i inni im podobni, mordowali ludzi, "na chwałę Pana", unikając jednocześnie starannie - tego możemy być pewni - przywoływania imienia Boga w codziennych rozmowach, które nierzadko odbywały się w drodze do izb tortur.
><><><
Ponadto hebrajski zwrot "la-szaw", to niekoniecznie znaczy "do rzeczy czczych", ale dosłownie "ku próżni, ku marności, ku ruinie, ku nieszczęściu".
NIE NIES na prózno Imienia YHVH bo nie Oczysci YHVH tego ,kto na prózno niesie
Imie YHVH
dzisiaj nawet nie wiedza o TYM IMIENIU .
Znów Oliwka swoje jazdy uskutecznia...
Zero merytoryczności, czyli jak zwykle to u niej bywa. Za następne takie coś będzie ostrzeżenie.