ďťż
Strona początkowa UmińscyJa, Jezus Chrystus, mam grupę krwi ABUwielbienia prowadzone przez Przystanek JezusCzy wiecie, że Jezus wyszedł z więzienia ?Przystanek Jezus - świadectwo na gorącoJezus uczynił dla mnie cuda!św.Tereska od Dzieciątka JezusBenedykt XVI "Jezus z Nazaretu"Jezus rządzi w więzieniuJezus kontra BarbiePrzystanek Jezus 2006
 

Umińscy

Poszukuję odpowiedzi na pytanie - dlaczego Jezus jest Mesjaszem?

proszę o pomoc




dlaczego Jezus jest Mesjaszem?

KKK 436 Chrystus jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego pojęcia "Mesjasz", które znaczy "namaszczony". Pojęcie to stało się imieniem własnym Jezusa, ponieważ On doskonale wypełnił Boskie posłanie, które pojęcie to oznacza. Istotnie, w Izraelu namaszczano w imię Boże tych, którzy zostali konsekrowani przez Boga do misji zleconej przez Niego. Byli to królowie (Por. 1 Sm 9, 16;10, 1; 16,1. 12-13; I Krl 1, 39). kapłani (Por. Wj 29, 7; Kpł 8, 12). a w rzadkich przypadkach prorocy (Por. 1 Krl 19, 16). Takim namaszczonym miał być przede wszystkim Mesjasz, którego Bóg miał posłać, by zapoczątkował ostatecznie Jego Królestwo (Por. Ps 2, 2; Dz 4, 26-27). Mesjasz miał być namaszczony Duchem Pańskim (Por. Iz 11, 2. równocześnie jako król i kapłan (Por. Za 4, 14; 6, 13). ale także jako prorok (Por. Za 4, 14; 6, 13). Jezus wypełnił mesjańską nadzieję Izraela w potrójnej funkcji kapłana, proroka i króla.

KKK 439 Wielu żydów, a nawet niektórzy poganie podzielający ich nadzieję, rozpoznali w Jezusie podstawowe cechy mesjańskiego "syna Dawida" obiecanego przez Boga Izraelowi (Por. Mt 2, 2; 9, 27; 12, 23; 15, 22; 20, 30; 21, 9. 15. Jezus przyjął tytuł Mesjasza, do którego miał prawo (Por. J 4, 25-26; 11, 27). ale nie bez pewnej rezerwy, ponieważ ten tytuł był rozumiany przez pewną grupę Jemu współczesnych w sposób zbyt ludzki (Por. Mt 22, 41-46). przede wszystkim polityczny (Por. J 6, 15; Łk 24, 21).

KKK 440 Jezus przyjął wyznanie wiary Piotra, który uznał w Nim Mesjasza, zapowiadając bliską mękę Syna Człowieczego (Por. Mt 16, 16-23). Odsłonił autentyczną treść swojego mesjańskiego królowania, zarówno w transcendentnej tożsamości Syna Człowieczego, "który z nieba zstąpił" (J 3, 13) (Por. J 6, 62; Dn 7, 13). jak też w swoim posłaniu odkupieńczym jako cierpiący Sługa: "Syn Człowieczy... nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20, 28) (Por. Iz 53, 10-12). Dlatego prawdziwe znaczenie Jego królowania ukazało się dopiero z wysokości krzyża (Por. J 19, 19-22; Łk 23, 39-43). Po Jego zmartwychwstaniu natomiast Jego królowanie mesjańskie będzie już mogło być ogłoszone przez Piotra wobec ludu Bożego: "Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem" (Dz 2, 36).

KKK 486 Jedyny Syn Ojca, poczęty jako człowiek w łonie Maryi Dziewicy, jest "Chrystusem", to znaczy namaszczonym przez Ducha Świętego (Por. Mt 1, 20; Łk 1, 35. od początku swego ziemskiego życia, chociaż będzie objawiał się stopniowo: pasterzom (Por. Łk 2, 8-20). mędrcom (Por. Mt 2,1-12). Janowi Chrzcicielowi (Por. J 1, 31-34). uczniom (Por. J 2, 11). Całe życie Jezusa Chrystusa będzie więc ukazywać, że "Bóg namaścił (Go) Duchem Świętym i mocą" (Dz 10, 38).
a cos innego niz KKK co mowi bo pan ksiadz tylko przytacza Katechizm KK a niema nic madrzejszego na ten temat ??
Wyjaśnienie KKK jest całkiem ciekawe, ale chyba zbyt lakoniczne w stosunku do odpowiedzi, jakiej oczekiwałem. Szczególnie szukam odpowiedzi - jak Jezus wypełnił zapowiedzi Tanach (ST) w tej kwestii? Jakie królestwo miał zapoczątkować według ST?
Czy można prosić o takie uzupełnienie?



Krótko i węzłowato: Jezus jest Chrystusem, ponieważ zbawił Lud nabywszy go swą krwią.

Leutredzo, kenozis - to słowa klucze w dziele odkupienia, w związku z wypełnieniem ST w dziele Jezusa Chrystusa

pzdr
Przepraszam, że będę nalegał ale ponawiam pytanie:

"Szczególnie szukam odpowiedzi - jak Jezus wypełnił zapowiedzi Tanach (ST) w tej kwestii? Jakie królestwo miał zapoczątkować według ST?"

Jeżeli natomiast zdanie: "Jezus jest Chrystusem, ponieważ zbawił Lud nabywszy go swą krwią" jest ta własnie odpowiedzią, to prosze podeprzec go jakos wersetami z Tanach. Może to byc ciekawe jak ST zapowiadał takie wyjątkowe Panowanie Boże.

dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam


1. jak Jezus wypełnił zapowiedzi Tanach (ST) w tej kwestii? Jakie królestwo miał zapoczątkować według ST?"
2. "Jezus jest Chrystusem, ponieważ zbawił Lud nabywszy go swą krwią"
3. Może to byc ciekawe jak ST zapowiadał takie wyjątkowe Panowanie Boże.


W kwesti 1 oraz 2:
Jest coś takiego jak Pieśń o cierpiącym Śłudze Jahwe


Tu jest obecne leutredzo i kenosein. Nie potzreba dalej się wgłebiać, by stwierdzić, iż w Jezusie Chrystusie ma miejsce realizacja ST.
Inną, równie ważną kwestią jest fakt, iż w dziele Jezusa mamy do czynienia z radykalizmem od radix, radicis - korzeń. Ów radykalizm przekłada się między innymi na takie sceny: Jezus powiedział: "napisane jest..." "a ja wam powiadam..." (np jeśłi idzie o cudzołóstwo, czy zabójstwo, etc.)

A propos 3.
cytat z księgi proroka Joela:

To jest jedna z najstarszych zapowiedzi czasów mesjańskich.

Co do dalszej dyskusji: prosze o sporządzenie status questionis odnośnie interesujących zagadnień z soteriologii.
pzdr

Tu jest obecne leutredzo i kenosein


Przepraszam - jestem prostym człowiekiem, który szuka Boga - czy mógłbyś napisac mi w prosty sposób czego ode mnie oczekujesz i nie popisywac się swoją erudycją?

Conajmniej żałosna wypowiedź. Piszesz w innym wątku powołując się na język angielski, a z łaciną masz problem. Prości ludzie umieją robić użytek z internetu i potrafią wyszukać to, co budzi ich zainteresowanie. Uważałem, że mam do czynienia z kimś, kto ma ogólne pojęcie o teologii. Średni katolik nie pyta, dlaczego Jezus jest Mesjaszem. A i jeśłi o to chodzi, to udzieliłem ci odpowiedzi, cytując Izajaszową Pieśń o Cierpiącym Słudze Jahwe.

PS: Status Questionis = porządek zagadnień, jakie ciebie interesują, w związku z soteriologią, czyli nauką o odkupieniu i zbawieniu.

PS2 Zachęcam jednak do tego, byś wpierw zainteresował się kreatologią (nauką o stworzeniu świata), a w niej zwrócił uwagę na grzech pierworodny, na Augustynową concupisentie - czyli nieuporządkowanie pożądania, które wg biskupa z Hippony jest fundamentem grzechu pierworodnego. Po zapoznaniu się z tym materiałem, zabierz się do lektury Evangelium Vitae Jana Pawła II. Wszak jesteś jak mniemam, katolikiem, zatem nauczanie papieskie, to dla ciebie więcej, aniżeli sobotnie "Ziarno".
To smutne, że ktoś, kto uważa siebie za ucznia Chrystusowego, tak bardzo spolegliwie oddaje się światowości. A Chrystus mówi: "Nie tak ma być pośród Was". Pisałem Ci wcześniej o radykalizmie Chrystusowym. Chodzi o to, że chrześcijanin, to ten, który sięga po 8-tysięczniki w Himalajach, a nie po krecie kopce na polskich łąkach. Minimalizm jest dla tych, którzy Panem Bogiem aż tak mocno się nie przejmują w życiu. Mniemam, że ani ty, ani nikt z twych bliskich nie ma zamiaru zasilać grona minimalistów.
pzdr
OK - przepraszam - poniosły mnie nerwy z tamtego tematu

Powiem Ci - bo i tak się wyda - nie jestem katolikiem. Ale nie chcę się tu nad tym rozwodzić. To temat na inną dyskusję.

Wiesz o czym teraz myślę? Że jestem śmiertelnikiem. I zbliża się ten dzień, który będzie moim ostatnim. Po raz ostatni się obudzę, otworzę oczy. Po raz ostatni popatrzę na swoją ukochaną żonę i córeczkę. I umrę... A wtedy spotkam się z Bogiem i jak wierzę - zostanę "sprawdzony". Uwierz mi, że chciałbym wówczas być spokojny, wiedząc w kim położyłem całą swoją nadzieję.

Boję się śmierci i dlatego szukam odpowiedzi. Więc proszę Cię - zostawmy osobiste urazy - jeśli wiesz i jestes tego pewien, to prosze podziel się ze mną swoją wiarą w Jeszuę Mesjasza.
OK. Widzisz, jak się chce, to się może
Podzielę się, ale nie dziś, ni jutro tylko jak wrócę z podróży - czyli za jakiś tydzień.
A ty przez ten czas nie zasypiaj gruszek w popiele, tylko szukaj, czytaj - Biblie: Psalmy, Proroków i Ewangelie. I notuj. OK?

pzdr

A ty przez ten czas nie zasypiaj gruszek w popiele, tylko szukaj, czytaj - Biblie: Psalmy, Proroków i Ewangelie. I notuj. OK? dajesz mi nadzieję - OK

[ Dodano: Pią 14 Lip, 2006 19:03 ]
Nic poza tym co napisał ks.Marek nie dopiszę, ale polecę książkę, a właściwie dwie. Vittorio Messori: 'Pytania o chrześcijaństwo' i 'Opinie o Jezusie'. Autor sam szuka odpowiedzi na pytanie KIM JEST JEZUS i dzieli się swoimi refleksjami z czytelnikiem. Mogą być pomocne. Mnie swego czasu pomogły w poszukiwaniach, szczególnie ta druga ksiązka.

Mnie swego czasu pomogły w poszukiwaniach A może Ty napiszesz, dlaczego uważasz Jezusa za Mesjasza? Czy też przeżywałaś kryzys w tej kwesti?
Dlaczego Jezus jest Chrystusem?

1. Terminologia

Jezus=Jehoszua== Jahwe Zbawia.
Chrystus=masziach=mesziha=messias=Christus=chrestos=Namaszczony, pomazaniec, mesjasz. Znaczy to tyle, co namaszczony przez Boga. W tym znaczeniu również Dawid, czy wcześniej Saul i pozostali krolowie mogą być nazywani tytułem Mesjasz – Pomazaniec. Tym bardziej, iż w swej głębi tytuł ten wyraża obarczenie centralną rolą w dziejach stworzenia i zbawienia. Oznacza tez postać kreowaną przez Ducha Świętego i przez Niego reżyserowaną. Można też powiedzieć, iż mesjasz jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. (por. 1 Sm 2,10;12,3.5, Ps 2,2) Wreszcie Christus oznacza w świetle NT nie imię, przydomek, czy nazwisko – lecz rolę, posłannictwo spełnione przez Jezusa z Nazaretu. On sam mówi o sobie: „Ja jestem”- J 8,24.28/8,58/13,19/18.4-5.6-8. Eh jeh He hajah zastrzeżone było zawsze tylko dla Tego, Który Jest. Polecam ciekawe studium n/t imienia Bożego.
Przy okazji warto wspomnieć, iż nie ma traktatu dogmatycznego >>Jezusologia<< lecz tylko jest Chrystologia. Co jasno wskazuje, iż Jezus jest tym, Którego postrzegamy jako Pośrednika u Boga, jako Tego, Który składa ofiarę ekspiacyjną za grzechy świata, wreszcie za Syna Bożego. Chociaż jak proponuje ks. St. Cz. Bartnik, niczym zdrożnym by nie było mówienie o <<Jezu-chrystologii>>, ponieważ Osobę Jezusa Chrystusa postrzega się integralnie jako Prawdziwego Boga i Prawdziwego Człowieka. Gdyby było inaczej, wówczas popadlibyśmy w herezję adopcjonizmu, czy moralizmu, albo i arianizmu.
[b] 2. Typy Mesjańskie w ST [b]
a. mesjasz królewski: tak jak na początku pisałem - > namaszczony przez Proroka, król był Bożym Pomazańcem
b. Mesjasz kapłański: przypomnijmy tu sobie o Baronie i pokoleniu Lewiego. Jeszcze wcześniej pamiętamy Melchizedeka – kapłana „z nikąd”. Lewi i on stanowią archetypy miłości człowieka ku Bogu.
c. Mesjasz prorocki
W Starym Przymierzu prorok jest „łączem” między Bogiem a Jego Ludem. Prorok w świetle badań kulturowo-archeologicznym zdaje się plasować na 1 miejscu, przed królem i kapłanem. Do standardu dawnych królestw należało mieć proroka, wróża pomyślności. Przypomnijmy sobie Izajaszowe Biada dla wróżbitów.
Proszę sobie przypomnieć Izraelski kult proroków: Mojżesza, Izajasza, Jeremiasza, Eliasza, Elizeusza. To byli goście nieprzeciętni!
Przy okazji omawiania proroków trzeba koniecznie odwołać się do pewnego tekstu:

52,13 I oto powiedzie się mojemu Słudze, podniesie się, wzbije ku górze i urośnie bardzo!
52,14 Wielu przeraziło się na Jego widok, tak bardzo zmieniona była Jego postać. Nie miał już nawet wyglądu ludzkiego.
52,15 I dziwić się temu będą rozliczne narody, w Jego obecności królowie zamkną swoje usta, bo ujrzą to, o czym nikt nigdy nie mówił, ukaże się im coś, czego nie widzieli.
53,1 Ale któż uwierzy temu, cośmy słyszeli, i komuż to Pan okazał swą prawicę?
53,2 Wyrósł On przed nami niczym młode drzewo, ukazał się jak korzeń tkwiący w wyschłej ziemi. Nie widzieliśmy w Nim piękna ni blasku, a widok Jego był odrażający.
53,3 U wszystkich wzbudził odrazę i wzgardę ów Mąż boleści tak dotknięty bólem, a na Jego widok zwykło się twarz zasłaniać. Gardzono Nim dokoła i za nic Go miano.
53,4 Otóż On wziął na siebie boleści nas wszystkich, to nasze cierpienia tak go przywaliły. Sami uznaliśmy Go za pokonanego, za doświadczonego i upokorzonego przez Boga.
53,5 A On został tak przebity z powodu naszych grzechów i zdruzgotany za nasze winy. Kara, którą wziął na siebie, nam pokój przynosi i dzięki Jego ranom my uleczeni będziemy.
53,6 Wszyscyśmy się jak owce pogubili, każdy poszedł swoją własną drogą, a wszystkie nasze winy Pan włożył na Niego.
53,7 Obchodzono się z Nim okrutnie, ale się nie wzbraniał i nawet nie zamierzał otworzyć ust swoich. Był jak baranek na zabicie wiedziony, jak owieczka nie opierająca się tym, którzy ją strzygą, tak On nie otwierał ust swoich.
53,8 Po udręce i sądzie wyrok nań wydano, lecz czy się ktoś losem Jego przejmuje? I tak został zabrany, od żyjących, i za grzechy nasze aż na śmierć skazany.
53,9 Miejsce pogrzebania dano Mu wśród bezbożnych, a grób tam, gdzie bogaczy się chowa. Nie zdarzyło się, by za życia kiedyś nie miał racji, a ust Jego nigdy nie splamiło kłamstwo.
53,10 A Panu spodobało się zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli odda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy swoje potomstwo, przedłużą się dnie Jego i wypełni się przez Niego to, w czym Pan ma upodobanie.
53,11 Po doświadczeniach, jakie przeszła Jego dusza, ujrzy światłość i będzie się nią cieszył. Przez swoje cierpienia Sługa mój usprawiedliwi wielu, biorąc na siebie wszystkie ich przewinienia.
53,12 Dlatego oddam Mu we władanie tłumy, przy podziale łupów będzie z potężnymi, dlatego że sam Siebie zechciał na śmierć wydać i do grzeszników został zaliczony. A On wziął na siebie grzechy bardzo wielu i orędować chciał za przestępcami.

Jest to „pieśń o cierpiącym Słudze Jahwe”. Zapowiada Sługa postać mesjasza bardziej wyraźnie niż kapłani, czy królowie.
Znamienitym tekstem jest również ten oto fragment z Izajasza 61,1-2:

d. Mesjasz Niebiański
Religia żydowska wytworzyła również ideę, że Mesjasz będzie postacią „od Boga”, w jakims sensie Boską. W ST Anioł Pański >>Malak Jahwe<< jawi się na 4 sposoby:
- jako reprezentant Boga jak np. 3 mężów z wizytą u Brama
- jako działanie Boga (Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych) - Ps 34,2-9
- jako identyfikację z Jahwe - … Anioł Jahwe znalazł Hagar na pustyni…
- jako moc Bożą – „Anioł Boży szedł na przedzie wojsk izraelskich” Wj 14,19.

Jeśli zaś idzie o rolę jaką miał do spełnienia Anioł wg izraelitów, to:
Miał objawiać wolę Bożą (cóż za przypadek w NT – Gabriel zwiastuje Maryji.!)
Zaś w ST:

3,1 Mojżesz był pasterzem trzód swego teścia, Jetro, kapłana madianickiego. Pewnego dnia, kiedy pędząc trzody przez step, znalazł się u stóp góry Bożej, Horeb,
3,2 ukazał mu się anioł Pański w ognistych płomieniach, które wydobywały się z ciernistego krzaka. [Mojżesz] przypatrywał się płonącemu krzakowi, który co prawda płonął, ale się nie spalał.
Anioł Jahwe jest tu również interpretatorem, tłumaczem woli JHWH;
Kolejne zadanie anioła, to soteriologia – wybawienie od złego- por wyjście z Egiptu i anioła kroczącego w słupie ognia w nocy i w dymie, czy obłoku w dzień.
Wreszcie trzecie zadanie Anioła, to wstawiennictwo (dwukierunkowe: Bóg – człowiek, człowiek – Bóg) – por księga Tobiasza 12,12.15.

Póki co, dość tych mądrości. Uważam, że nie trzeba dodatkowych argumentacji z NT, bo każdy na tyle zna tekst, by przekonac się, iż Chrystus Jezus w pełni realizuje oczekiwania Izraela, spełniają się w Nim proroctwa. Sam o Sobie gdzieś mówi: oto tu macie kogoś większego od Salomona, większego od Jonasza.
Zobaczymy jakie głosy pojawią się teraz, jakie zapytania wynurzą się z poszukującej natury człowieczej.

Dlaczego Jezus jest Chrystusem?

1. Terminologia

Jezus=Jehoszua== Jahwe Zbawia.
Chrystus=masziach=mesziha=messias=Christus=chrestos=Namaszczony, pomazaniec, mesjasz. Znaczy to tyle, co namaszczony przez Boga. (...)


ojej ...

ja tam wolę po prostu:

Dzięki Marku za odpowiedź.

Ponieważ zależy mi - a widzę że i Tobie też - na precyzji w przedstawianiu prawdy pozwolę sobie na kilka pytań "o uszczegółowienie":

Jezus=Jehoszua== Jahwe Zbawia Czy mógłbym prosić o doprecyzowanie: na jakiej podstawie imię "Jezus"="Jehoszua" skoro nie dysponujemy tekstem hebrajskim Mateusza?

Chrystus=[...]=Namaszczony, pomazaniec, mesjasz. Znaczy to tyle, co namaszczony przez Boga. Ale co to oznacza, że ktoś jest "namaszczony" lub też "pomazany" przez Boga. Czy chodzi o to, że Bóg fizycznie podszedł do kogoś i "posmarował", "pomazał" go jakąś substancją? Co ta czynność pomazywania ma oznaczać?

W tym znaczeniu również Dawid, czy wcześniej Saul i pozostali krolowie mogą być nazywani tytułem Mesjasz – Pomazaniec. Czyli rozumiem, że każdy król Żydów był Mesjaszem, czy tak?

Tym bardziej, iż w swej głębi tytuł ten wyraża obarczenie centralną rolą w dziejach stworzenia i zbawienia. A tego to już nie rozumiem. Skoro "Mesjaszem" jest każdy z królów Żydowskich, to w jaki sposób każdy z nich "obarczony jest centralną rolą w dziejach stworzenia i zbawienia". To nie wynika z poprzedniego zdania. W centrum może być przecież jedna osoba.
Poza tym druga sprawa: na jakiej podstawie twierdzisz, że tytuł "Mesjasz" sam w sobie ma mieć jakiekolwiek większe znaczenie w dziejach świata, zbawienia etc?

Oznacza tez postać kreowaną przez Ducha Świętego i przez Niego reżyserowaną. Hmmm...?

Można też powiedzieć, iż mesjasz jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. (por. 1 Sm 2,10;12,3.5, Ps 2,2) Na czym to pośrednictwo polega? czy jest ono czymś innym niż pośrednictwo kapłanów? Czy każdy król Żydów był pośrednikiem pomiędzy Yahwe a Ludem Bożym?

Wreszcie Christus oznacza w świetle NT nie imię, przydomek, czy nazwisko – lecz rolę, posłannictwo spełnione przez Jezusa z Nazaretu. W swietle poprzednich Twoich zdań masz tu na mysli, że po prostu Jezus jest ni mniej ni więcej tylko Królem Żydów, czy tak?

Typy Mesjańskie w ST
a. mesjasz królewski: tak jak na początku pisałem - > namaszczony przez Proroka, król był Bożym Pomazańcem
b. Mesjasz kapłański: przypomnijmy tu sobie o Baronie i pokoleniu Lewiego. Jeszcze wcześniej pamiętamy Melchizedeka – kapłana „z nikąd”. Lewi i on stanowią archetypy miłości człowieka ku Bogu.
c. Mesjasz prorocki
W Starym Przymierzu prorok jest „łączem” między Bogiem a Jego Ludem. Prorok w świetle badań kulturowo-archeologicznym zdaje się plasować na 1 miejscu, przed królem i kapłanem. Do standardu dawnych królestw należało mieć proroka, wróża pomyślności. Przypomnijmy sobie Izajaszowe Biada dla wróżbitów.
O ile w stosunku do "mesjasza królewskiego" widziałem jakies wczesniejsze uzasadnienie, to tytuły "mesjasza kapłańskiego" i "mesjasza prorockiego" to dla mnie nowość. Uzasadnij proszę, gdzie w Biblii jakikolwiek kapłan lub prorok określeni byli mianem "Mesjasza". No i czy proroctwa zapowiadały nadejście "Kapłana" lub "Proroka" czy raczej Mesjasza - Potężnego Króla???

Przy okazji omawiania proroków trzeba koniecznie odwołać się do pewnego tekstu: [Iz 53] Do tego tekstu i dalszej części odniosę się w kolejnym poście. Tymczasem liczę na odpowiedź.

Ponieważ zależy mi - a widzę że i Tobie też - na precyzji w przedstawianiu prawdy pozwolę sobie na kilka pytań "o uszczegółowienie":

2 pytania:
1. Czy przeczytałeś wnikliwie mojego posta?
2. Czy masz orientację w Piśmie Świętym?

Nie licz Krzysztofie na łatwiznę. Życie wiary to równiez angażowanie własnych sił życiowych do poszukiwania odpowiedzi na nurtujące pytania.

Ja szybko nie odpuszczę. Musze cie zmotywować jak widzę, do działania

Czyż tak nie jest prościej, mości Inkwizytorze?

nie bo to zmienia sens mojej wypowiedzi i zakrawa na manipulowanie słowem - to A; poza tym wygodnie jest móc zmieniać wypowiedzi swoich adwersarzy, bo można wyciąć to co 'niewygodne' - to B ...

[Iz 53]Jest to „pieśń o cierpiącym Słudze Jahwe”. Zapowiada Sługa postać mesjasza bardziej wyraźnie niż kapłani, czy królowie. Fakt. Ten tekst, jak równiez fragmenty przed i po tym rozdziale są niesamowite jeśli chodzi o wyrazistośc w przedstawianiu postaci, którą najczęściej utożsamia się dzisiaj z Jezusem. Ale...
a. Mesjasz zdaje się miał być Potężnym Królem a nie Cierpiącym Sługą.
b. Ten tekst nie czyni równości: Cierpiący Sługa = Mesjasz.
c. W cierpiącym Słudze Żydzi widzieli (i niesktórzy widzą nadal) naród Żydowski! I jest to interpretacja niesamowicie ciekawa I jak najbardziej sensowna.

Mesjasz Niebiański
Religia żydowska wytworzyła również ideę, że Mesjasz będzie postacią „od Boga”, w jakims sensie Boską.
Hmmm... Chyba idziesz za daleko w tym zrównaniu Anioła Jahwe z Mesjaszem. Przyznam, że nie znam tej Żydowkiej teorii i nigdy o niej nie słyszałem ale od razu czuję, że nie ma ona żadnych poważniejszych podstaw w Biblii. Napisz o tym coś więcej.


Jeśli Jezus jest TYM Mesjaszem, to gdzie jest to obiecane Panowanie Boże

Już i jeszcze nie! Tzw Sekret mesjański...

Do jutra (dzisiaj właściwie...)

a. Mesjasz zdaje się miał być Potężnym Królem a nie Cierpiącym Sługą.
A nie jest Przecież zbawił świat od śmierci wiecznej i grzechu i króluje w chwale.
Wiecej tym cierpieniem i pokorą dokonał, niż gdyby chodząc po ziemi trzaskał wszystkich piorunami i pokazywał wszem i wobec swoją potęgę

Mesjasz zdaje się miał być Potężnym Królem a nie Cierpiącym Sługą.


Odpowiedzi są chyba wyjaśnone w pojęciach Mesjasza.


Mesjasz oczekiwany odkupiciel, zbawiciel, pomazaniec boży (zwł. przepowiadany przez proroków St. Testamentu; Chrystus).

http://www.slownik-online...5DB002444A5.php



Kolejne wyjaśnienie:




Mesjasz (z hebr. מָשִׁיחַ masiach – pomazaniec)

W Starym Testamencie tytuł nadawany namaszczonemu królowi lub kapłanowi. Również tytuł wybawcy narodu wybranego, przepowiadanego przez proroków i oczekiwanego przez Żydów. W chrześcijaństwie jeden z tytułów Jezusa – Mesjasz (Pomazaniec Boży), którego greckim odpowiednikiem jest Chrystus.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mesjasz



Nie bardzo rozumiem, ale gdzie jest napisane, że Mesjasz ma nie cierpieć? Czy Mesjasz to tylko i wyłącznie określenie króla. W tych pojęciach Mesjasz oznacza pomazańca, wybawiciela a wybawienie przyszło nie przez rządzenie ale po przez służbę innym i po przez cierpienie za innych. To była droga do zbawienia wszystkich ludzi.

"Tak jak wywyższono węża na pustyni tak potrzeba, aby wywyższono Syna Człowieczego" - znamy te słowa bardzo dobrze. One zapowiadają sposób wybawienia świata, właśnie przez cierpienie na krzyżu. Całkowite wypełnienie słowa Bożego przyszło z chwilą Zmartwychwstania Jezusa.

Pozdrawiam
Chyba za bardzo ufasz slowu pisanemu Tomku. Definicje slownikowe nie zawsze - a szczegolnie w sprawach religii - sa obiektywne. Tutaj prawdopodobnie tlumacza kim byl Mesjasz majac na mysli postac Jezusa a nie starotestamentowe teksty prorokow.

[ Dodano: Nie 27 Sie, 2006 23:07 ]

Chyba za bardzo ufasz slowu pisanemu Tomku. Definicje slownikowe nie zawsze - a szczegolnie w sprawach religii - sa obiektywne.
Myślę, że definicje słownikowe są ok. W sam raz może defenicja podana przez Tomasza32 tak tego nie oddaje, bo dotyczy konkretnie Mesjasza-Jezusa. Ale może warto zacytować czym jest sam mesjanizm? Słownik podaje, że to wiara w pojawienie się człowieka, który zbawi świat i powiedzie lud do kraju wiecznego szczęścia. Myślę, że Jezus tego właśnie dokonał.

A jak wyjasnisz istnienie Krolestwa Bozego dzisiaj? Konkretnie - gdzie ono sie znajduje? gdzie jest jego stolica, gdzie sa jego granice i gdzie obywatele? Czy jest to monarchia czy demokracja? Czy mozna kupic bilet i tam wybrac sie np. pociagiem, samolotem a moze autobusem podmiejskim? Jaki jest jezyk urzedowy w tym Krolestwie? Czy mozna tam placic dolarami czy Euro?
Takie pytania mnie nurtuja


Wobec Tego EOT

Wobec Tego EOT
Daj spokoj - chyba sie nie obraziles

[ Dodano: Pon 28 Sie, 2006 23:15 ]
Krzyśku, tutaj chyba by trzeba rozróżnić Królestwo Boże jako... hm... stan, miejsce, nie wiem jak to nazwać, w którym będziemy przebywać po naszej śmierci (jak to mówią "pójdziemy do nieba") - i o tym stanie/miejscu nie da się nic konkretnie napisać, bo nikt z nas tam nie był i nie wie jak to wygląda Ewentualnie paru szczegółów możemy się dowiedzieć z Apokalipsy św. Jana, który miał widzenie Nowego Jeruzalem ( o ile to o to chodzi, nie jestem teologiem ). Jezus też mówi o Królestwie Bożym, które w nas jest. I że Królestwo Boże już jest. Jakby dzieje się. Właśnie w nas, uczniach Jezusa, kiedy postępujemy wg Jego nauki.
Tego się tak nie da końca na ludzki język i rozum przełożyć. Z pewnością nie wygląda to tak jak opisałeś. W Biblii pisze, że nikt nie będzie tam nawet już mężem i żoną, tylko wszyscy braćmi.
Szukalem odpowiedzi daleko a chyba jest bardzo blisko...

[J 18:36 Bw] "Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata; gdyby z tego świata było Królestwo moje, słudzy moi walczyliby, abym nie był wydany Żydom; bo właśnie Królestwo moje nie jest stąd."

[Jana 3:3 Bw] „Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.”

A jak wyjasnisz istnienie Krolestwa Bozego dzisiaj? Konkretnie - gdzie ono sie znajduje? gdzie jest jego stolica, gdzie sa jego granice i gdzie obywatele? Czy jest to monarchia czy demokracja? Czy mozna kupic bilet i tam wybrac sie np. pociagiem, samolotem a moze autobusem podmiejskim? Jaki jest jezyk urzedowy w tym Krolestwie? Czy mozna tam placic dolarami czy Euro?
Takie pytania mnie nurtuja

Ech... Skoro Cię nurtują, to albo nie jesteś przygotowany do rozmowy, albo nikogo tu poważnie nie traktujesz. W pierwszym punkcie zresztą wychodzi na to samo.

Królestwo Boże określa nowy stosunek Boga do człowieka i świata. To dar ostatecznie przyniesiony przez Chrystusa. I to, o czym pisał Marek:


...albo nie jesteś przygotowany do rozmowy, albo nikogo tu poważnie nie traktujesz. W pierwszym punkcie zresztą wychodzi na to samo. Traktuje Was bardzo powaznie, ale jesli czujesz sie urazona, to przepraszam.


gdzie to Krolestwo dzisiaj jest.
W nas jest. I Jezus to osobiście powiedział. MY czynimy to Królestwo postępując drogą Chrystusa i wypełniając Jego naukę.

Traktuje Was bardzo powaznie, ale jesli czujesz sie urazona, to przepraszam.
Ja nie, bo do tej pory w ogóle do tego wątku nie zaglądałam.


Jezus przyniósł to królestwo - objawiające się sprawiedliwym, królewskim panowaniem Boga. Polegające między innymi na szczególnej opiece nad słabymi, biednymi i potrzebującymi A gdzie Ty widzisz dzisiaj na swiecie takie "sprawiedliwe, krolewskie panowanie Boga"? Chyba, ze caly czas mowisz o sferze duchowej?
Ale nawet i w tej dziedzinie jest przeciez wsrod ludzi potezne zamieszanie. Sa rozne religie a nawet wojny religijne, ktore maja miejsce na naszych oczach - patrz ostatnie wydarzenia w Izraelu i Libanie. Podpowiedz mi, gdzie dostrzegasz tu Panowanie Boze?

[ Dodano: Sro 30 Sie, 2006 23:09 ]
Czytałeś te przypowieści? Przecież wyraźnie Chrystus mówi, że nie od razu. A my ciągle jak ci faryzeusze...

I może żyję w innym świecie, ale widzę wokół zupełnie co innego. A raczej - również zupełnie co innego. Widzę też ludzi, o których pytasz. Tych, którzy idą za Chrystusem. I pewnie właśnie dlatego, że czynią to cicho i pokornie, Ty ich nie dostrzegasz.


W jaki sposob mozna "gwaltem" "wdzierac sie" do Krolestwa? No wlasnie - jak wejsc do Krolestwa Bozego?
Gwałtem to znaczy wysiłkiem. Jako odpowiedzią na Boży dar.

Dobranoc

Gdzie dostrzegasz ten "rozwoj" Krolestwa? Swiat wydaje sie byc coraz bardziej wyuzdany i barbarzynski. Jest nawet wprost przeciwnie - kazdy rok przynosi kolejne wojny, choroby, ubostwo, trzesienia ziemi, powodzie itp. itd. Gdzie tu postep? W najlepszym przypadku swiat stoi w miejscu.

Bo zło jest krzykliwe i robi mnóstwo hałasu wokół siebie, stąd to wrażenie, że świat jest zepsuty na wylot. A tak nie jest. Dobro trzeba umieć dostrzegać. A wbrew pozorom jest go bardzo dużo.

Jedynemu Bogu niech bedzie Chwała!!!

Odzyskałem wiarę, że Jezus jest Mesjaszem.

Po prostu czytałem Ewangelię według Jana - Prolog - i przeczytałem słowa "Na początku było Słowo a Słowo było u Boga i Słowo było Bogiem [...] W nim było życie, a życie świeci w ciemności i ciemność go nie pokonała [...] Do swojej własności przyszedł a swoi go nie przyjęli [...] Tym zaś którzy przyjeli dał prawo (autorytet) stać się dziećmi Bozymi. Którzy nie z ciała ani krwi lecz z Boga sie narodzili."
a potem trzeci rozdział:
"Jesli się ktos nie narodzi z wody i z Ducha nie może zobaczyc Królestwa Bożego"
i czwarty:
"<niewiasta:> wiem, że przyjdzie Mesjasz [...] <Jezus:> Ja jestem nim, który z Tobą mówię"
Amen.
Wszystkim, którzy mi pomogli dziękuję. Niech Bóg Wam błogosławi.
Wiesz, byłam kiedyś na takich rekolekcjach, gdzie wszystko mi się poprzestawiało. Odwotnie niż na rekolekcjach powinno Jak normalnie większość czasu rekolekcyjnego spędzam w kaplicy, tak tym razem w ogóle nie wiedziałam, co tam robię i byłam bliska przywiązania się czymś do ławki, żeby nie uciec. A w każdym razie mocno się tej ławki trzymałam. Na adoracji oczywiście to samo. Dosłownie koszmar, serio... A że już nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, to wzięłam Pismo Święte. I pomogły mi dokładnie te słowa: Jestem nim Ja, który z tobą mówię. Nie dość, że Bóg - Jestem, nie dość, że jest - i to na wyciągnięcie ręki, to jeszcze do mnie mówi! A ja, jak zwykle - ta głucha i ślepa...
szalom krzysiek-enoch!
mesziah był zapowiedziany tylko dla domu izraela...poganie nie znali takiego pojęcia...pierwsi uczniowie jeszuy musieli głosić w języku koine dlatego mesziah stał się christosem...ale to słowo nie oddaje dokładnie tej samej treści jaką zawiera w sobie słowo mesziah....szalom
Sugeruję posługiwać się wielkimi literami, gdzie to potrzebne
dlaczego ci przeszkadza mój styl...czy aby jakaś malutka pyszka wkradła się w serduszko?
Po prostu w ten sposób, nie szanując zasad polskiej pisowni jesteś nie fair względem innych. Poza tym pisownia imienia Boga z małej to brak szacunku. Co tu ma do tego pycha do rzeczy Gdzie Rzym gdzie Krym

Po prostu w ten sposób, nie szanując zasad polskiej pisowni jesteś nie fair względem innych. Poza tym pisownia imienia Boga z małej to brak szacunku. Co tu ma do tego pycha do rzeczy Gdzie Rzym gdzie Krym

szanuję ludzi i kocham dlatego nie zwracam im uwagę...można pisać wszystko z dużej litery,a nie można z małej?...droga annniko, wiesz,że biblia została napisana w języku hebrajskim, a ten język nie zna rozróżnienia między dużymi a małymi literami? imię boże pisane było w biblii właśnie tak jak ja piszę i bóg sie o to nie obrażał...mosze
mosze, Annnika, nie widzę problemu Wracajmy do tematu.
Mosze to co pisze jest treściwe.
dzięki
krzysiek_enoch
"[Iz 53]Jest to „pieśń o cierpiącym Słudze Jahwe”. Zapowiada Sługa postać mesjasza bardziej wyraźnie niż kapłani, czy królowie.


Fakt. Ten tekst, jak równiez fragmenty przed i po tym rozdziale są niesamowite jeśli chodzi o wyrazistośc w przedstawianiu postaci, którą najczęściej utożsamia się dzisiaj z Jezusem. Ale...
a. Mesjasz zdaje się miał być Potężnym Królem a nie Cierpiącym Sługą.

- a czy jedno przeszkadza drugiemu ?

b. Ten tekst nie czyni równości: Cierpiący Sługa = Mesjasz
.
czyni o ile chcesz widziec

c. W cierpiącym Słudze Żydzi widzieli (i niesktórzy widzą nadal) naród Żydowski! I jest to interpretacja niesamowicie ciekawa I jak najbardziej sensowna.


- No własnie W JAHszua zawarty Cały Izrael pierworodny Syn
- Izrael jako ten który musi narodzic sie na Nowo musi zewlec z siebie cielesnosc
Jakub jest takim Obrazem zanim stał sie Izraelem

dlatego w JAHszua Cierpi Cały Jakub
Paweł mówi o Adamie z ziemi ziemskim i o Adamie z Nieba - Niebianski
przeciez wiesz ze niekazdy urodzony w Izraelu jest Izraelem bo nie to co z ciała
ale z Ducha - Obietnicy
Abraham i Sara = Izchaak
powiadaja ze znaczy to - Smiech , ale jakos nie widza ze znaczy to ,ZAPIS .


A ja na to w okrzyku tragicznej rozpaczy wołam:
Jeśli Jezus jest TYM Mesjaszem, to gdzie jest to obiecane Panowanie Boże



- W UKRYCIU !

Wam jest Objawione ale im nie.
wy bedziecie ogladac
><><
ps
ty to wiesz - prawda ?

ty to wiesz - prawda ?

wiem!

mosze, Annnika, nie widzę problemu Wracajmy do tematu.
Mosze to co pisze jest treściwe.


Iście eucharystyczne podejscie do tego kolesia
co spamuje - jak mozesz COS takiego pokazywac
jestes z tego dumny , ?
ten co kopie jest po komunii ? ministrant ?
ksiadz po karate ?
a ten co wskazuje to ....?
cos obrzydliwego

a. Mesjasz zdaje się miał być Potężnym Królem a nie Cierpiącym Sługą. Czy aby na pewno?
Łk 24:25-27
25. Na to On rzekł do nich: O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!
26. Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?
27. I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.
(BT)
niestety ja aż taka mądra nie jestem, by tak wykładać, zajęło by mi to zbyt wiele czasu. Skupię się na zacytowanym pytaniu: "Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?" Jezus miał być Potężnym Królem nie przeczę, ale wcześniej musiał stać się cierpiącym sługą. Poza tym, co do królowania, to znalazłeś odp. o jakie królestwo chodzi.