UmiĹscy
Nie wszystko w Piśmie świętym należy traktować dosłownie...
No właśnie, ale jakie historie naprawde zdarzyły sie, a jakie nie?
Chrystus żył, "prawdziwie umarł i prawdziwie zmartwychstał"... A wię chyba cały Nowy Testament należy traktować b. ściśle...
Ale ze starym testamentem już nie jest tak prosto:
Wiemy, że np. historia stworzenia świata przez Boga, ma obrazować piękno i doskonałość stworzonych dla człowieka rzeczy, oraz przypominac o obowiązku odpoczynku...
A waszym zdaniem... czy te historie zdarzyly sie naprawde?:
-Samson i zwizej jego tężyzny z włosami
- Daniel pośród lwów
- Jonasz w brzuchu wieloryba
itd....
Co miało miejsce naprawde?!
Nie wszystko w Piśmie świętym należy traktować dosłownie...
No właśnie, ale jakie historie naprawde zdarzyły sie, a jakie nie?
http://forum.ewangelizacj...opic.php?t=1659
Po co mnożyć byty nad potrzebę?
A waszym zdaniem... czy te historie zdarzyly sie naprawde?:
-Samson i zwizej jego tężyzny z włosami
- Daniel pośród lwów
- Jonasz w brzuchu wieloryba
itd.... Jasne, że tak! Stworzenie świata jak najbardziej też. Dlaczego mielibysmy nie wierzyć Bogu?
Wolf napisał:
Nie wszystko w Piśmie świętym należy traktować dosłownie... dlaczego? jeśli traktujesz to jak dzieło naukowe z historii to się nie dziwię, że tak myślisz.....
świat powstał 13,8+/-0,2 mld lat temu. To pewne.
Dlatego historie z ksiegi Rodzaju możemy trraktowac jedynie jako świadectow Bożej miłosci względem ludzi, a nie jako podręcznik kosmologii...
świat powstał 13,8+/-0,2 mld lat temu. To pewne.
Dlatego historie z ksiegi Rodzaju możemy trraktowac jedynie jako świadectow Bożej miłosci względem ludzi, a nie jako podręcznik kosmologii... A skąd jesteś tego taki pewien? Podaj proszę jakieś konkrety a nie teorie.
Teoria naukowa to konkret.
Słowo 'teoria' w nauce ma nieco inne znaczenie niz w języku potocznym. W nauce, jest to zbiór prawideł, powszechnie uznanych, które dobrze tłumaczą otaczjącą nas rzeczywistość.
Potocznie, mówimy o teorii, jako o czymś niepewnym, nie do konca sprawdzonym: "to teoretycznie ma działas, ale w praktyce"...
Słowo 'teoria' w nauce ma nieco inne znaczenie niz w języku potocznym. W nauce, jest to zbiór prawideł, powszechnie uznanych, które dobrze tłumaczą otaczjącą nas rzeczywistość. Rozumiem, że w sprawie stworzenia świata istnieje tylko jedna teoria, którą uznają wszyscy naukowcy?
Słowo 'teoria' w nauce ma nieco inne znaczenie niz w języku potocznym. W nauce, jest to zbiór prawideł, powszechnie uznanych, które dobrze tłumaczą otaczjącą nas rzeczywistość.
Oj, Oj, przez dziesiątki lat nauka podawała, że w układzie słonecznym mamy 9 planet. A tym czasem:
24 sierpnia 2006 r. na Zgromadzeniu Ogólnym Międynarodowej Unii Astronomicznej w Pradze odebrano Plutonowi status planety, określając go jednocześnie mianem "planety karłowatej".
Dlatego historie z ksiegi Rodzaju możemy trraktowac jedynie jako świadectow Bożej miłosci względem ludzi, a nie jako podręcznik kosmologii... ponieważ celem Pisma św. nie jest napisanie dzieła kosmologicznego tylko ma nam powiedzieć o "Bogu, działającym w historii" a "przez swe czyny, poprzez dziejową interwencję (...) wykazuje swe istnienie", poza tym, "Stary Testament mówi o prawdzie dotyczącej zbawienia. Specyfiką objawienia biblijnego jest historyczny charakter zbawienia. Bóg ingeruje w dzieje ludzkości, Bóg spotyka człowieka na drogacj jego historii, wchodzi w tę historię, co więcej, poprzez dziejowe wydarzenia objawia swe działanie, a nawet samego siebie" poza tym "? Biblia mówi o stworzeniu świata i człowieka językiem obrazu, metafor, symboli, narracji. Autor posługuje się takim obrazem świata, jaki funkcjonował w jego czasach. Nie jest przedmiotem wiary to, że świat powstał w sześć dni i od początku został stworzony takim, jakim go widzimy. Intencją Pisma Świętego jest wskazanie, że Bóg jest stwórcą świata i człowieka. Bóg stworzył świat w sposób całkowicie wolny. Inaczej mówiąc, świat nie powstał ani z przypadku, ani w wyniku jakiejś konieczności czy przeznaczenia. Bóg mógłby się obyć bez nas i bez świata, ale On chce i nas, i świata. Świat jest uporządkowany, jest w nim pewien ład. Świat nosi ślad mądrości i piękna swego Stwórcy. Dlatego sama obserwacja świata pozwala w jakimś stopniu na odkrycie prawdy o Bogu Stwórcy.
Świat jest dobry. Wszystko pochodzi od Boga: materia i duch. Tradycyjne wyrażenie mówi, że Stwórca stworzył świat z niczego. To oznacza, że nie było wcześniej żadnej materii czy sił, którymi Bóg się posłużył. Świat powstał z miłości Boga i istnieje ku chwale Boga. Bóg nadal podtrzymuje świat w istnieniu. Teologia mówi o tzw. creatio continua – ciągłym stwarzaniu. Bóg przenika, ogarnia wszystko. Każde istnienie ma w Nim źródło."
Autor posługuje się takim obrazem świata, jaki funkcjonował w jego czasach. Nie jest przedmiotem wiary to, że świat powstał w sześć dni i od początku został stworzony takim, jakim go widzimy. Skoro tak, to dlaczego wierzysz, że Jezus naprawde fizycznie zmartwychwstał. Może po prostu ewangeliści pisali językiem swojego czasu a wówczas bardzo popularne były takie zabobony? Może zmartwychwstanie nalezy rozumiec bardziej "głęboko" - jako duchowe zmartwychwstanie. Nauka mówi nam przecież że zmarły nie może ozyć - tym bardziej po trzech dniach
Pytanie z innej beczki: kto wierzy ze na ziemii kiedys zyły dinozaury?
Pytanie z innej beczki: kto wierzy ze na ziemii kiedys zyły dinozaury? Ja.
Biblia mówi, że wszystkie rzeczy wraz z dinozaurami zostały stworzone podczas sześciu dni, w czasie tygodnia stwarzania (Księga Wyjścia 20:11). Dinozaury jako gady były (z definicji) zwierzętami lądowymi stworzonymi w Szóstym Dniu pod kategorią "zwierzę ziemne" (Rodz. 1:24,25). Duże gady morskie zostały też stworzone w Piątym Dniu (w. 21). Wraz ze wszystkimi zwierzętami i rodzajem ludzkim zostały stworzone jako roślinożerne (w. 29, 30), gdyż przed buntem Adama i Ewy przeciw Bogu śmierć nie istniała.
Pytanie z innej beczki: kto wierzy ze na ziemii kiedys zyły dinozaury?
Nie tylko wierzę, ale tez wiem. Widziałem niejeden film o British Museum czy też o Smithsonian (jak to się pisze??), są skamienialiny są dowody po prostu.
Czyli to co mowi biblia traktujesz dosłownie?
A co sądzisz o katolickich księżach-kosmolagach, tak znakomitych jak ks. prof. dr hab Michał Heller, czy jednym z twórcy kosmologii, Georgowi Lemaître???
http://www.obi.opoka.org/heller/
http://en.wikipedia.org/wiki/Georges_Lema%C3%AEtre
A co sądzisz o katolickich księżach-kosmolagach, tak znakomitych widać nie tak znakomitych
krzysiek_enoch napisał:
Skoro tak, to dlaczego wierzysz, że Jezus naprawde fizycznie zmartwychwstał. Może po prostu ewangeliści pisali językiem swojego czasu a wówczas bardzo popularne były takie zabobony? Może zmartwychwstanie nalezy rozumiec bardziej "głęboko" - jako duchowe zmartwychwstanie. Nauka mówi nam przecież że zmarły nie może ozyć - tym bardziej po trzech dniach po I: dlaczego co napisze zaraz negujesz?
po II: w moim poście dałam cytaty a wiesz co one znaczą? że cytuje innych ludzi; oczywiście wg ciebie posiadasz większą wiedze niż np. biblista piękna postawa, szkoda tylko, że pycha jest grzechem
po III: ten cytat odnosi się do Starego Testamentu
po IV: nauka i wiara się nie zaprzeczają
Wprawdzie i nauki przyrodnicze, i Biblia mówią o tym samym świecie, lecz mówią inaczej. Nauka bada świat za pomocą właściwej sobie metody, w której dużą rolę odgrywają czynniki eksperymentalno-mierzalne. Mówiąc obrazowo, jej istota polega na tym, że nauka wyjaśnia świat tylko i wyłącznie za pomocą świata. Metoda empiryczna wiąże nauki z tzw. materialnym światem, bo tylko taki może się poddać rygorom badawczym. Religia zaś to zupełnie inny porządek poznawczy. Mamy w niej do czynienia z jakościowo odmiennym wyjaśnieniem świata, w którym wychodzimy poza materialną rzeczywistość. Chodzi tu o ostateczne wyjaśnienie sensu świata, o jego „usprawiedliwienie”, to znaczy o całkowite wytłumaczenie, dlaczego jest i dlaczego jest taki, jaki jest. Tym nauka się nie zajmuje. powiedział to w wywiadzie ks. Stanisław Wszołek, dziekan Wydziału Filozoficznego PAT w Krakowie,
po I: dlaczego co napisze zaraz negujesz? Przepraszam - nie robię tego z powodu Ciebie, reagowałem tylko na treść jaką napisałaś.
widać nie tak znakomitych
... możesz rozwinac te mysl?
Tak jak sądzisz, ile lat ma wrzechswiat? ktora wersja cos kolo 14mld, czy pare tysiecy?:)
Czyli to co mowi biblia traktujesz dosłownie?
A co sądzisz o katolickich księżach-kosmolagach, tak znakomitych jak ks. prof. dr hab Michał Heller, czy jednym z twórcy kosmologii, Georgowi Lemaître???
http://www.obi.opoka.org/heller/
http://en.wikipedia.org/wiki/Georges_Lema%C3%AEtre
1. Nie, nie dosłownie, bo jestem katolikiem, a nie członkiem Al Qaidy
2. Zazdroszcze im pasji i wiedzy
Osobiście wierzę w wersję Biblijną - czyli to, że ziemia ma około 6 tysięcy lat.
nawet jesli jest to sprzeczne z danymi naukowymi? ale dlaczego?!
Osobiście wierzę w wersję Biblijną - czyli to, że ziemia ma około 6 tysięcy lat. a gdzie ta liczba jest podana w Bibli? bo jakoś jej nie zauważyłam....
Osobiście wierzę w wersję Biblijną - czyli to, że ziemia ma około 6 tysięcy lat. a gdzie ta liczba jest podana w Bibli? bo jakoś jej nie zauważyłam....
Mozna ją wywnioskować sumując długość zycia poszczególnych postaci itp. Kilku ludzi spróbowało to policzyć. Choc nie zgadzają sie co do konkretnej precyzyjnie liczby, to zakres ten jest mniej więcej taki sam.
Mozna ją wywnioskować sumując długość zycia poszczególnych postaci itp. Kilku ludzi spróbowało to policzyć. Choc nie zgadzają sie co do konkretnej precyzyjnie liczby, to zakres ten jest mniej więcej taki sam. spotkałam się z innym twierdzeniem na ten temat: że 6 dni oznacza, że świat został sworzony w przeciągu 6 tys. lat a więc jeden dzień opisany w Księdze Rodzaju to 1 tys.
Mozna ją wywnioskować sumując długość zycia poszczególnych postaci itp. Kilku ludzi spróbowało to policzyć. Choc nie zgadzają sie co do konkretnej precyzyjnie liczby, to zakres ten jest mniej więcej taki sam. spotkałam się z innym twierdzeniem na ten temat: że 6 dni oznacza, że świat został sworzony w przeciągu 6 tys. lat a więc jeden dzień opisany w Księdze Rodzaju to 1 tys. Tak - ja też się z tym spotkałem. Słyszałem też o tzw. "teorii dziur", w ktorej chodzi o to, że pomiędzy poszczególnymi dniami stworzenia były jakies dłuższe okresy (epoki) i w związku z tym ziemia może byc dużo starsza niz te 6 czy 10 tysięcy lat. Wtedy zachowując wiarę w 6 dni stwarzania akceptuje się wymienione wczesniej teorie nukowe m.in. te o wieku ziemi.
Ale osobiscie uważam, że o ile powyższe interpretacje Genesis zachowują mniej lub bardziej wiare w nieomylnośc Biblii, to akceptowanie teorii ewolucji (nawet tej "schrystianizowanej") jest równoznaczne z zakwestionowaniem autorytetu Słowa Bożego. Dziwi mnie dlaczego chrześcijanom tak łatwo przychodzi odrzucic Biblię.
Tak - ja też się z tym spotkałem. Słyszałem też o tzw. "teorii dziur", w ktorej chodzi o to, że pomiędzy poszczególnymi dniami stworzenia były jakies dłuższe okresy (epoki) i w związku z tym ziemia może byc dużo starsza niz te 6 czy 10 tysięcy lat. Wtedy zachowując wiarę w 6 dni stwarzania akceptuje się wymienione wczesniej teorie nukowe m.in. te o wieku ziemi.
Trzeba przyzanc ze to b. naciagana teoria...
Pan Bog stworzył przecież swiat w 6 dni! A ty chcesz wstawiac jakies epoki... Czy nie podwazasz przypadkiem tekstu Bibli???
Ale osobiscie uważam, że o ile powyższe interpretacje Genesis zachowują mniej lub bardziej wiare w nieomylnośc Biblii, to akceptowanie teorii ewolucji (nawet tej "schrystianizowanej") jest równoznaczne z zakwestionowaniem autorytetu Słowa Bożego. Dziwi mnie dlaczego chrześcijanom tak łatwo przychodzi odrzucic Biblię.
1. nawet papież JPII uznał tą terorie za mocno prawdopodobną...
2. Zabraonisz Panu Bogu stworzenia człowieka w wyniku ewolucji? Co powiesz o szczątkach różnych znalezionych homidów, latimeriach, Cynognatusach, żywych skamieniałosciach itd...
Biblia to nie podrecznik biologii ani fizyki
A Pan Bog dał nam rozum aby go jak najlepij używac, i poznawać świat! Również i w ten sposób!
Pan Bog stworzył przecież swiat w 6 dni! A ty chcesz wstawiac jakies epoki... Czy nie podwazasz przypadkiem tekstu Bibli??? a czy czas Boga da się liczyć czasem ludzkim skoro Bóg człowiekiem nie jest? ba! nawet nie obowiązują go żadne normy czasowe
Krzyśku, ale nigdzie w Biblii nie masz napisane, że owe symboliczne 6 dni to 6 x 24h
Krzyśku, ale nigdzie w Biblii nie masz napisane, że owe symboliczne 6 dni to 6 x 24h
B. słuszna uwaga ) Ponoc w Jurze doba trawała 18h
Ks. Marku, czy mógłby ksiądz powiedzieć które z historii biblijnychh traktuje jako realne, takie które na pewno sie zdarzyły...?
Krzyśku, ale nigdzie w Biblii nie masz napisane, że owe symboliczne 6 dni to 6 x 24h
B. słuszna uwaga ) Ponoc w Jurze doba trawała 18h A czy te 24 czy 18g. ma coś do rzeczy? Chodzi mi o to, że Biblia dosłownie mówi o wieczorach i porankach dni stwarzania sugerując, że były to normalne dni, normalne wieczory i normalne poranki.
Rdz 1:5 Bw "I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień pierwszy."
Rdz 1:8 Bw "I nazwał Bóg sklepienie niebem. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień drugi."
Rdz 1:13 Bw "I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień trzeci."
Rdz 1:19 Bw "I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień czwarty."
Rdz 1:23 Bw "I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień piąty."
Rdz 1:31 Bw "I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień szósty."
Chodzi mi o to, że Biblia dosłownie mówi o wieczorach i porankach dni stwarzania sugerując, że były to normalne dni, normalne wieczory i normalne poranki.
Ta jasne, a rekę też sobie ucinasz jeśli jest powodem grzechu? Oko sobie wyłupałeś kiedy stało się powodem Twojego grzechu? Widać na zdjęciu, że nie. I dlaczego skoro bierzesz wszystko z Biblii tak dosłownie?
były to normalne dni, normalne wieczory i normalne poranki. tzn jakie? ja nie mam w swoim Piśmie św. podane, że dzień trwał 12 godz. a noc 12 godz. ...
były to normalne dni, normalne wieczory i normalne poranki. tzn jakie? ja nie mam w swoim Piśmie św. podane, że dzień trwał 12 godz. a noc 12 godz. ... Normalne. Żeby było fajniej to wiosną dzień trwa inna ilość godzin a zima inną.
Żeby było fajniej to wiosną dzień trwa inna ilość godzin a zima inną.
U Żydów dzień trwał zawsze tyle samo godzin.
Żeby było fajniej to wiosną dzień trwa inna ilość godzin a zima inną.
U Żydów dzień trwał zawsze tyle samo godzin. Skąd taka informacja?
Z Pisma Świętego. Poczytaj wnikliwiej, a się dowiesz.
Żeby było fajniej to wiosną dzień trwa inna ilość godzin a zima inną.
U Żydów dzień trwał zawsze tyle samo godzin.
Rozpoczynał się o świcie. Kiedy czytamy,