UmiĹscy
Wiem, że temat godzi w uczucia 99% osób piszących tutaj, jednak proszę o otwartość.
Czy chrześcijaństwa nie można nazwać sektą? Można, czemu nie.
Ma swoich wyznawców. Ludzi.
Ma swoich guru. Księży.
Ma swoje istoty boskiej chierarhii. Anioły.
Ma swojego wroga. Szatana.
Ma swojego mentora. Boga.
Interesuje mnie jedynie Wasza reakcja. Nie chcę nikogo obrażać. Zmuszam jedynie do brutalnego spojrzenia na siebie z innej strony.
I nie twierdzę, że Boga nie ma! Oczywiście, że jest. Tylko, że Wy w niego wierzycie. A ja WIEM, że on jest.
Tylko, że Wy w niego wierzycie. A ja WIEM, że on jest.
Z jakiej jesteś sekty? Bo chyba nie z tej "katolickiej" skoro taki temat zapuszczasz?
Temat o tym czy katolicyzm jest sektą juz istnieje.
Radzę zapoznać sie z regulaminem.