UmiĹscy
Co jest dla Ciebie najważniejszym dniem ( dniami) w roku Odpowiedź uzasadnij
o, w koncu ankieta, ktora byc moze rozstrzygnie odwieczny spor, co jest wazniejsze Boze Narodzenie czy Wielkanoc
A tak na powaznie, to nie mam zielonego pojęcia, co jest dla mnie najważniejsze. Wiekanoc i Boże Narodzenie są dla mnie tak samo ważne, każde z nich ma swój urok (pomijam tutaj względy religijne).
Imienin ani urodzin praktycznie nie obchodzę, chyba że tylko w gronie ja i moja żona.
Uroczystości rodzinnych generalnie chyba nie lubię, ale tutaj tez nie ma reguly.
Więc, na razie nie odpowiadam w tej ankiecie
Wielkanoc i Boże Narodzenie - niepowtarzalna atmosfera, zastanawianie się nad Męką Pańską na wielkanoc i radosne Boże Narodzenie ...
Urodziny - najczęsciej "w pracy", "uroczystość rodzinna" - jak najbardziej jestem "za" - tylko że za rzadko
Inne święta - nie dorównują Bożemu Narodzeniu i Wielkanocy, chociaż bardzo lubię Boże Ciało.
wielkanoc... jesli juz...
naprawde nie znosze swiat Bozego Narodzenia... nie ze wzgledow religijnych bynaj mniej...
dla mnie mogloby ich nie byc...
Zaznaczyłem tak jak wiekszość
Oczywiście, że wielkanoc czas kiedy Chrystus Jezus ustanawia Eucharystie, kiedy umiera za nas i powstaje z grubu. Alleluja
I oczywiście, Boże Narodzenie ze wzgledu na klimat rodzinny, jaki jest
Boże Narodzenie - bo wreszcie mam czas piojexdzic na nartach (jeżeli jest śnieg ) a Wielkanoc - bo jest nadzieja ze bedzie juz cieplej
Ech, widzę, że same świeckie powody
Ten przesławny spór co jest ważniejsze: Boże Narodzenie, czy Wielkanoc, przypomina mi spór: co było pierwsze - jajko czy kura?
A tak na serio, to wielu ludzi uzasadnia, że gdyby nie było Bożego Narodzenia, nie byłoby święta Wielkanocy
Ja nie patrzę jednak na to w ten sposób: co ważniejsze. Patrzę na to, w jaki sposób JA dane święto głębiej przeżywam. Głębiej przeżywam Wielkanoc, mimo, że nie ma ona tak rodzinnej atmosfery jak Boże Narodzenie, ale po prostu uwielbiam Wielki Tydzień i nabożeństwa jakie się w nim odbywają. Boże Narodzenie bardziej kojarzy mi się z prezentami, choinką i dobrym jadłem niż ze świętem religijnym Zastanawialiście się, co obchodzą ludzie, którzy ględzą bez przerwy w radiu czy tv wyłącznie o prezentach, wigilijnym stole, choince, promocjach w sklepach? Bo nie ma w tym ich ględzeniu ani słowa o głównej istocie tego święta - jak sama nazwa wskazuje - o Bożym Narodzeniu. Narodzeniu Boga. Więc ja się pytam co oni obchodzą??? Jeśli się obchodzi jakieś święto, to musi być ono z czymś związane i nawiązywać właśnie do tego, z czym jest związane. A tu nic z tych rzeczy. Trochę dziwne, nie? Mowa jest o wigilii... Więc może to święto o nazwie "wigilia", święto prezentów, choinki, dobrze zastawionego stołu
Czemu nie ma 3 odpowiedzi do wyboru? Ja bym jeszcze zaznaczyła swoje urodziny. Jest to święto bez wątpienia ważne dla każdego z nas
ciekawy punkt widzenia wyczytałem ostatnio w tygodniku 'Ozon": oto po ankiecie w Niemczech stwierdzono, ze 28% Niemców nie wie, jaka jest geneza Bożego Narodzenia, a 6% udzieliło złej odpowiedzi.
popatrzmy sobie też na Anglię i Stany- po angielsku święta to 'Christmas"- ale jest tam coraz mniej "Christ-", niestety...
już nie ma św. Mikołaja, jest Mikołaj- mały, sprośny czerwony gnom roznoszący podarki, niestety.
szkoda. to są takie piękne Święta- a tak niezrozumiane...
zaznaczyłem "Wielkanoc" i "inne"- podaje jakie: niedziele, wszystkie niedziele w roku.
pz0drawiam, z Panem Bogiem
A czy ktoś jeszcze lubi święto 1 Maja, oprócz aspektu, że jest wtedy wolne?
Offieczko, ja chiałam zmienić na 3, ale nie umiem
Osobiście uważam ,żę oba święta są równie ważne, ale inaczej je przeżywamy
--------
A na marginesie, to ostatnio z kimś prowadziłam dyskusję ma gg o jajku i kurze , ale rozejm znalazł mój brat, przecież najpierw były jajorodne dinozaury, a dopieor potme rozwinęło się ptactwo, w tym kury
taaa.. Ja ludzi na gg o tym męczyłam jakiś rok temu . Widać ten sam nauczyciel :p
a co do tematu- Wielkanoc- to jest coś. Jezus oddaje za nas życie, a my kazdego roku mamy okazję jeszcze bardziej zrozumieć, jak "niegrzecznymi dziećmi" jesteśmy.
A drugie święto- to wybaczcie, ale dzień rozpoczęcia wakacji Całe 10 miesięcy czekam aż nadejdzie.. Ech, ale narazie do szczęścia jeszcze daleko.
a co do tematu- Wielkanoc- to jest coś. Jezus oddaje za nas życie, a my kazdego roku mamy okazję jeszcze bardziej zrozumieć, jak "niegrzecznymi dziećmi" jesteśmy.
warto pamiętać, że Jezus nie oddaje za nas życia co rok- wystarczyło raz. natomiast pamiątkę tego świętujemy w każdą niedzielę, a pełnię tej tajemnicy właśnie odkrywamy podczas całego Wielkiego Tygodnia.
Jezusowi nie chodzi o to, żebyśmy podczas Wielkanocy odkrywali, jak niegrzecznymi dziećmi jesteśmy, bo na to mamy cały rok, ale o to, że On to już pokonał- te nasze grzechy i winy wobec innych. Wielkanoc to święto radosne- na korzenie się mamy cały Wielki Post.
pozdrawiam
Ja nie cierpie ogólnie świąt zarówno Bożego Narodzenia jak i Wielkanocy a raczej całej tej "medjalno - kulturowej " otoczki najchętniej to bym się całkowici odizolował i wyłączył od tej świątecznej głupawki , no niestety nie jest to możliwe nie da się całkowicie tego uniknąć. W telewizji , na ulicach w sklepach trwa karnawał próżności i obłudy Boże Narodzenie (a dokładnie okres tych świąt) to kwinteesencja materializmu i bezmyślnego wydawania pieniędzy oraz idealny powód by zaimponować rodzinie zaproszonej na wigilie nowymi nabytkami . Podstawa działania to - po trupach ale musi być na święta , biada jeśli biednemu handlowcowi to się nie uda albo nie jest wstanie zagwarantować ,że tak będzie (jestem handlowcem i często wysłuchuje takich wiązanek że uszka puchną po czym zziajany klient przez zaciśnięte zęby rzuca na odczep się wesołych świąt).Wielkanoc to istna rewia obżarstwa nie wiem czy zwróciliście uwagę że przed tymi świętami tylko i wyłącznie mówi się o jedzeniu a po świętach jak to walczyć z przejedzeniem i ile to osób trafiło z tego powodu do szpitala .
Dla mnie prawdziwe święto to niedziela (kiedy to akurat nie muszę iść do pracy)i mogę uchachny pojechać do zboru
a tak poza tym traktuje każdy dzień jednakowo
Rozumiem, że nie obchodzicie świąt? Jest to dla Was zwykły dzień, jak każdy inny?
Dla mnie ważne w świętach jest obżarstwo, wolny czas, prezenty i żarcie, żarcie i żarcie. Święta obchodzę jako tradycję- pod wzgledem religii są dla mnie bez znaczenia.
Chyba najważniejszym świętem jest dla mnie 11 lisopada.
Święta obchodzę jako tradycję
Ale tradycję czego??? Obżarstwa? Prezentów??? Choinki?
Oprócz świąt kościelnych, ze świąt państwowych należałoby świętować jedno: wyprowadzenie wojsk radzieckich stacjonujących w Polsce w roku 1993.
To prawdziwe święto. Według mnie chowa się przy nim 11 listopada, 3 maja i inne.
Zamiast 1 maja wolałbym mieć drugi dzień Zesłania Duch Świętego (poniedziałek).
Chociaż osobiście nie mam nic przeciwko dniu wolnemu od pracy w dniu 01 maja. Ja nigdy nie obchodziłem tego dnia jako święta pracy i na żadne pochody nie chodziłem, choć grożono wylaniem ze szkoły a potem z roboty, ale każdy wolny dzień jest fajny.
Ale tradycję czego??? Obżarstwa? Prezentów??? Choinki?
Dokładnie tak jak mówisz. Wisi mi że coś się urodziło, ale skoro wolne jest to nie ma co narzekać, to samo dotyczy święta-ożywieńca. Tradycja to to, że rodzina siędzi i żre , jest opłatek, siano, i pusty talerz + prezenty, wyżerka i wolne. I tyle
Razem to będzie ze 110 świąt + te które są teraz- żyć nie umierać.
I 365 dni wolnego To jest myśl
A tak w ogóle to widzę, że napisałbyś fajny poczet królów i książąt polskich
Urodziny oczywiscie bo gdyby nie ten dzien to by mnie nie bylo
Pod względem religijnym święta są równiez i dla mnie bez znaczenia. Wszystkie choinki,mikołaje,zające,pisanki etc.są takimi miłymi duperelami do przystrojenia domu. Dodre żarcie,prezenty,możliwość spania do południa.....można powiedzieć,że święta lubię. Co do innych okoliczności przepadam za jedną prywatną rocznicą,sylwestrem i urodzinami
semper malus napisał:
Dokładnie tak jak mówisz. Wisi mi że coś się urodziło, ale skoro wolne jest to nie ma co narzekać, to samo dotyczy święta-ożywieńca. Tradycja to to, że rodzina siędzi i żre , jest opłatek, siano, i pusty talerz + prezenty, wyżerka i wolne. I tyle
Nie wiem co ci wisi,no moze po za jednym szczegółem męskim, ale to co sie urodziło w Boze Narodzenie to nie "coś" a ktoś, nie rób z Jezusa przedmiotu, to był człowiek, który wybawił świat od śmierci, dał się ukrzyżować abyśmy byli zbawieni. Jeśli nie uznajesz Jezusa to przynajmniej traktuj tą osobe jako człowieka a nie jak przedmiot.To taka moja prośba. To tak na marginesie.
Ja zaznaczyłem Wielkanoc i Boze Narodzenie, kolejność taka sama.
Dla mnie Wielkanoc jest ważniejszym świętem ze względu na wydarzenia jakie się dokonały w tym czasie czyli śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. To jest wyjątkowy czas przypominajacy o tym,ze śmierć już nie ma nad człowiekiem władzy,że Chrystus ja pokonał i przeszedł do życia oraz że dał się zabić dla mnie,bym mógł być zbawiony. Cos pięknego.
Boże Narodzenie także jest ważnym swiętem, ale ustępuje temu pierwszemu.
Urodziny są w tym przypadku mało istotne, ja osobiście nie obchodze takich okazji urodzinowych.
Pozdrawiam
Jakby się nie urodził to by nie umarł, jakby nie umarł to by nie zmartwychwstał- wniosek- jakby się nie urodził to by nie zmartwychwstał. O ile to ma jakiekolwiek znaczenie.
Semper, dla ciebie może to nie miec żadnego znaczenia, dla innych ma ogromne,w przeciwieństwie do ciebie,wielu ludzi pragnie być zbawiona a dzięki Chrystusowi każdy może być zbawiony,nawet najgorszy grzesznik. Czy tego nie wiesz?
Pozdrawiam
Jakby się nie urodził to by nie umarł, jakby nie umarł to by nie zmartwychwstał- wniosek- jakby się nie urodził to by nie zmartwychwstał.
To a propos czego? Które ze świąt ważniejsze? Jakby nie patrzeć jest w tym logika, ale wydaje mi się, że które święto dla kogo jest ważniejsze, to sprawa w sumie dość indywidualna... Wg. tej logiki BN powinno być ważniejsze, ale dla mnie np. większe znaczenie mają święta Wielkanocne.
Offeczko,może mi powiesz,dlaczego wg ciebie BN powinno być wazniejsze od Wielkanocy?
Nie wg mnie. Przecież napisałam, że wolę Wielkanoc. Ale chodzi o logikę. Gdyby się Jezus nie narodził, nie byłoby zmartwychwstania.
Co jest dla Ciebie najważniejszym dniem ( dniami) w roku Odpowiedź uzasadnij
Moje najwazniejsze dni w roku to Boze Narodzenie na drugim miejscu jest Wielkanoc a na trzecim sa moje urodziny
Ja mam zawsze wpisane do kalendarza swoje urodziny i moich przyjaciół. Zarówno i te i te są dla mnie także ważnymi świętami
Wiesz Offco,jeśli ktos od małego obchodził ten dzień urodzin jako jakieś święto,może nawet rodzinne,gdzie zawsze schodziła się rodzinka lub zjeżdżała to rzeczywiście mogą tacy ludzie traktować swoje urodziny jako święto. Ja bynajmniej nie obchodziłem urodzin, nie było to jakieś świeto rodzinne, może dla rodziców,którzy kupowali czasami jakieś skromne prezenty,ale to też nie za czesto. Napewno urodziny dla mnie są znacznie wazniejsze niż imieniny,ale nie obchodzę ani jednego ani drugiego.
Pozdrawiam