UmiĹscy
Ciekawe...
http://www.kosciol.pl/art...051017234235660
Miałeś rację, bardzo ciekawe, bardzo mocne i bardzo śmieszne, wszystkow jednym. Warto przeczytać. Ludzie to mają jednalk nieziemskie pomysły. Mam nadzieję, ze nie wsadzą go do czubków.
Pozdrawiam
Mi sie najbardziej podoba ten fragment:
miejscowy wymiar sprawiedliwości nie ma kompetencji by pozywać Boga
Pozwoliłam sobie przesunąć ten temat do odpowiedniejszego mym zdaniem działu
Mi sie najbardziej podoba ten fragment:
miejscowy wymiar sprawiedliwości nie ma kompetencji by pozywać Boga
Tak, jest bardzo zabawny, ciekawe jest to, co by ten wymiar zrobił, gdyby miał takie kompetencje, jak Boga zmusiłby do udziału w rozprawie, jak mógłby Kościół sądzić? Ciekawe
Pozdrawiam
Boga faktycznie pować nie sposób, ale kościół to zuopełnie inna kwestia- kościół to nie Bóg.
Moze Kosciół to nie jest Bóg, ale z Bogiem ma wiele wspólnego.
Nie to jest jednak najważniejsze. Kościół nie moze odpowiadać za głupotę człowieka, bo by trzeba było go skazać chyba na śmierć.
Człowiek sam odpowiada za swoje postępowanie i nie powinien obwiniać za swoją głupotę Kościoła. To ze popełnił jakieś zło, to nie jest wina Kościoła, ale człowieka, bo odrzucał Boga, przez co dopuszczał do siebie szatana, który popycha do wszelakich złych czynów.
Pozdrawiam
Nie to jest jednak najważniejsze. Kościół nie moze odpowiadać za głupotę człowieka, bo by trzeba było go skazać chyba na śmierć.
Człowiek sam odpowiada za swoje postępowanie i nie powinien obwiniać za swoją głupotę Kościoła. To ze popełnił jakieś zło, to nie jest wina Kościoła, ale człowieka, bo odrzucał Boga, przez co dopuszczał do siebie szatana, który popycha do wszelakich złych czynów.
A czy ja napisałem że kościół zawinił?
hehe, ja nie wiem czy tu wogóle potrzebny jest jakiś komentarz
Ludzie mają naprawdę dziwne pomysły, ciekawe co ten człopwiek csobie myśli
Czy on wogóle nie powinien trafic do zakładu zamkniętego...
Może właśnie o to chodzi Żeby go uznano za nieszkodliwego wariata
Myślisz
Ja dokładnie nie czytałam tego tekstu...
Ale jak się głębiej zastanowić to faktycznie...
Był nawet kiedyś taki przypadek, że facet oskarżony o coś powaznego (nie pamiętam co) na procesie gadał całkiem od rzeczy...
Uznano go za "wariata"...
Hehe, tylko że on w psychiatryku całkowicie ozdrowiał, więc dalszegfo ciągu można się domyślić
Wątpię by tak się stało, chociaż jego zachowanie wcale normalne nie jest. Może myśli, ze przez to złagodzą mu karę albo wogóle wypuszczą na wolność. W każdym bądź razie gość ma naprawdę tupet i wybujałą fantazję
Pozdrawiam